-
Re: Cicho, głucho...
U mnie dzisiaj 900 kcal. Pobiegałam sobie tez troche.
Jeni ale masz fajnego tate, mój w ogole nie pomyslal o Walentynkach
Ide juz spac, bo mnie strasznie zab boli.
Kasia
-
Re: Re: Cicho, głucho...
Witam!
Codziennie tu zaglądam, ale ostatnio jestem tak zabiegana, że nie zwracam żadnej uwagi na dietę... Chociaż przyznam, że wróciłam do "zdrowego" życia. Zero ćwiczeń, nie jem śniadań. Jeszcze siedzę przed kompem dość długo... Parę dni organizm tak wytrzymał.. Mam zawroty głowy, mdli mnie...
Walentynki... Spędzone w domowym zaciszu sam na sam z mym własnym ciałem
Wyszłam na miasto z koleżanką by zrobić zakupy (mam dziś u siebie imprezę). Pierwszy widok - pełno par... Obydwie jesteśmy wolne. Przyznam, że zrobiło się nam trochę smutno, ale potem ja dostałam ataku śmiechu. Ona natomiast stwierdziła, że nie jest sama, gdyż ma mnie, i jesteśmy coś w rodzaju pary. Od razu zrobiło nam się wesoło
Dzisiaj dietę zawalę na 100%. Impreza - tutaj nie da rady...
Pozdrowienia
-
Re: Re: Re: Cicho, głucho...
Hej Dziewczyny,przepraszam,że zaniezbałam pościka...Od dzisiaj zaczynam dwa lub trzy dni na samej maślance i mam OGROMNĄ NADZIEJĘ,że mi się uda.Jest dopiero 10 rano,ale narazie dobrze mi idzie jedna maślaneczka wtrąbiona i jeszcze dzisiaj trzy i to koniec.Razem byłoby śliczne 800 kalorii,ale bym chciała )))) I jutro tak samo,a potem ważenie.EH.....MOŻE SIĘ UDA ))
-
Re: Re: Re: Re: Cicho, głucho...
Hej!
U mnie dzisiaj faaaaaatalnie. Najpierw dużo białego serka, ale to było zdrowe i mimo wszystko dietetyczne, później jabłuszko i godzinka baseniku. A później big obiad o którym już chyba wczoraj wspominałam, i....pół naleśnika pozostawionego przez moją siostrzenicę, zupa serowa, stek z pieczonymi ziemniakami. W domu poprawiłam kawałkiem sernika i małym kawałkiem babki piaskowej z polewą. A na koniec kolacyjka o 20, mimo, że nie byłam głodna- serek z dzemikiem, pol bułki i plasterek mielonki. Ehh, dobre było, ale mój żołądek się od tego odzwyczaił. I czuję się jakbym w srodku miała piłkę Cholera...
A od jutra chemiczna. W sumie jutro nie będzie trudno. Wyjde z domu po 11 a wróce nie wiadomo o której, moze 16 a może 18, to nie będe myślała o jedzeniu. A później zobaczymy. Ale wyjścia nie ma.
A Tobie cinii minnis życzę powodzenia na maślaneczkowej dietce. Ja co prawda za nią nie przepadam i nie lubię dietek typu cały dzień jeść to samo, ale myślę ze efekty będą super
Pozdrówka,
Ewka
-
Re: Re: miszn posibl : )
U mnie dzis tez nie za dobrze. Do 20ej trzymałam sie, było ok 1000 kcal, ale póxniej cos mnie napadło i pochłonełam następne 1000 kcal. W sumie 2000 kcal, chyba od tego nie przytyje. Jutro ostatni dzień ferii hlip, hlip...
Kasia
-
Re: Re: Re: miszn posibl : )
Hej Dziewczyny,dzisiaj mam drugi dzień maślankowej.Wczoraj nie była oczywiście sama maślanka,nie udało się ale i tak maślanki było sporo Powodzenia Jeni na chemicznej,zważ się przed i po i powiedz nam ile schudłaś.Szczueczku nie martw sie to tylko będzie kop dla metabolizmu i napewno nic sie takiego nie stanie.Dzisiaj po prostu mniej jedz.Powodzenia!!! Miłego dnia wam życzę.
-
Re: Re: Re: Re: miszn posibl : )
Hej!
Kurcze, czasami sie zastanawiam czy na mission posible jest posible czy moze im... Bo jasny gwint znowu dwa dni z rzędu się objadłam. Co prawda dzisiaj lepiej było niż wczoraj, ale jednak. A zaczęło się od tego, że mama prosiła mnie o zrobienie baby drożdzowej. Dalej już było łatwiej. Ale od jutra chemiczna, bezwzględnie, nieodwołanie. Jasny gwind. Głupia jestem.
A co u Ciebie ninja? Jak pani b.? Odczepia się powoli?
POzdrawiam,
Ewka
-
Re: Re: Re: Re: Re: miszn posibl : )
Hejka!
Chyba się powieszę...!!! Jeść mi się chce i oczywiście żrę!!! Jeszcze miałam imprezkę - chipsy, paluszki, koreczki, napoje - oprzeć się nie mogłam...
Ale od jutra mocno biorę się za zalecenia lekarskie. Przyznam, że nie ciągnie mnie do gotowanych warzyw. Znacie może jakieś fajne przepisy z got. warzywkami???
Na koniec pozdrawiam wszystkich, życzę silnej woli i dobrnięcia do końca.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: my
Hej!
No wreszcie dzisiaj zaczęłam tą chemiczną. Dzień przetrwałam, chociaż co do porcji szynki gotowanej którą zjadłam i o ktorą prawdopodobnie chodzi w diecie są pewne różnice Ale co tam. Jutro dzień już będzie łatwiejszy, tak mi się wydaje. A dziisaj na takiej niepozornej dietce 850 kcal. Aaaaaa! I jak ja na niej w ciągu 3 dni mam schudnąć 3kg?
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Aj Jeni!!!W chemicznej nie ma zmian,a to miało być chude mięsko gotowane bez soli i innych przypraw,a szyneczka napewno zawiera sól no ale mam nadzieję że chudziutke jakąś zjadłaś.W chemicznej chodzi o jakies związki które zachodzą po zjedzeniu poszczególnych składników i dlatego też nie można wprowadzać żadnych zmian,bo i efekty będą marne.Pamiętaj o wodzie pitej przed każdym posiłkiem,no i żadnych zmian,obiecuję wpadać i kontrolować(żartuję!!!).PaPa
Renaciag
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki