kobieto, jak ja cie podziwiam 90 min na rowerku, innym razem 2 godz, jeszcze innym 3 h, to się nazywa mieć motywację
u mnie konczy sie to zazwyczaj na 1/2 h na rowerku i jakieś 15 min aerobiku przy tobie to ja jestem leń śmierdzący

a poważanie to trzymam kciuki i życzę dalszych sukcesów zobaczysz waga napewno pokaże mniej mimo tych nielicznych wpadek, tyle ćwiczysz, że wszystko będzie OK

pozdrawiam serdecznie i cieplutko, bo nie wiem jak u ciebie, ale u nas tragedia w 3 akatch, mokro, mgliście, ponuro brrrr nie chce sie nosa wystawic na zewnątrz