Dziewczynki....zawiodłam
Zawiodłam na całej lini....tak mi przykro i wstyd....wczoraj nie wytrzymałam....
Nici z mojej dietki....zjadłam wszystko co tylko możliwe co jest nie dozwolone w 1 fazie SB
makaron, ryż, słodycze.....ehhhh i alkohol...
I co teraz??
A jak Wy przetrwałyście??
A....ja głupia - powinnam zacząc od życzen a więc Kochane życzę Wam samych sukcesów w dietkowaniu i jak najmniej porażek. Abyście osiągneły swoje zamierzone cele.
Szczęścia i przede wszystkim tej jednej prawdziwej miłości bo ona potrafi czynic cuda.
Buziaki ogromne i jeszcze raz WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!
Zakładki