-
witam postanowiłam do ciebie zajrzec dasz rade napewno moj mezczyzna tez uwielbia słodycze ja mam w pokoju ciasteczka tak łądnie wygladaja ale nie zjem ich wytrzymam cos mi moje cwiczenia z hula hop nie wychodza ale moze tobiesie uda trzymam kciuki damy rade
-
Dzień dobry wszystkim
Udało mi się wczoraj. Pochamowałam się A już mialam malutki kryzys!!
Dzień zaczął się całkiem dobrze. Weszłam na wagę - ważę się codziennie aby mieć lepszą kontrolę - no i znowu trochę mniej Od poczatku diety już dwa kilo w dół! Dwa kilo lżej an duszy Hip Hip!! Ale cieszyć się będe tak bbardzo mocno jak już pojawi się z przodu 7 i zniknie 8. Jak już do tego dojde to pójdzie łatwo. Tak myślę, że to jest mój próg który musze przekroczyć.
A teraz życzonka!
Życzę wszystkim w nowym roku dużo, dużo, DUŻO, DUŻO silnej woli! Żeby Was nigdy nie opuszczała. Wytrwania w postanowieniach oraz dużo uśmiechu na twarzy. Bo z uśmiechem łatwiej sie idzie przez życie!!
-
melassa gratuluję silnej woli i utraty kilogramów, nie ma lepszej motywacji
mój mąż też lubi jeść słodycze, często wieczorkiem w łóżku
jakoś musimy wytrwać
W Nowym Roku życzę Ci 12 miesiecy zdrowia, 53 tygodni szczęścia, 8760 godzin wytrwałości, 525600 minut pogody ducha i 31536000 sekund miłości
-
Hej dziewczyny :]
szukam sobie jakiegos watku gdzie mozna by bylo sie przylczyc do diety.. i podietkowac razem z Wami.. bo troche brakuje mi jakiejs wiary w siebie.. nie bede zakladac swojego watku bo wiem ze to nie ma sensu bo nie mam cierpliwosci do takiego ciaglego notowania wszystkiego.. ale chcialabym od czasu do czasu gdzies zajrzec i cos dopisac.
Co do odchudzania to odchudzam sie rok.. schudam jakies 8 kg.. t nie byla zadna konkretna dieta poprostu ograniczenie posilkow.. i staranie sie aby wszystko nie przekraczalo 1000 kalorii.. czesto mialam ochote zaczynac diete kopenhaska.. raz ja zaczelam wytrwalam 5 dni.. ale pozniej juz czulam sie oslabiona i stwierdzilam ze niebede sie tak meczyc, ale stracilam wiare na schudniecie jeszcze tych 5 kg do mojej wymarzonej wagi 55 kg. Mam nadzieje ze mi troche pomozecie i podtrzymacie na duchu.. i pewnie dowiem sie od Was czegos ciekawego :] pozdrawiam
I chetnie bede Was odwiedzac
-
vanesso Zapraszam serdecznie. Zaglądaj jak najczęściej na forum. To bardzo motywuje - na mnie działa niesamowicie. Jestem czwarty dzień na diecie i dzięki forum jest mi dużo lżej. Odchudzanie jest dużo łatwiejsze jak możesz wszystko napsiać - co robiłaś, co jadłaś, czym zgrzeszyłaś Zawsze też można wiele ciekawego sie dowiedzieć. Jest tu też dużo osób które mają wiedzę na temat odchudzania.
Ja chetnie Cię wysłucham i przeczytam o Twoim dietkowaniu. Razem zawsze raźniej
kiciamicia3 W sumie masz rację z tymi ciasteczkami. Bo przecież nie jest sztuką nie zjeść czegoś jak się nie ma do tego dostępu. Sztuka jest nie zjeść gdy ma się to w zasięgu ręki. Dzięki za wiarę.Wczoraj się udało!! Ja też się za hula hop chyba wezmę, ale musze ja najpierw kupić.
Inezza Ciesze się że nie jestem z tym sama. Że ktoś też ma takiego słodyczowego męża jak ja. A czy Twój mąż też jest chudy?? Mój wcina czekoladę i inne słodycze i jest chudy jak patyk!!
-
melassa7 mój mąż jest taki normalny, ani gruby ani chudy, jest wysoki, ale lubi słodycze i trudno mi czasem wytrwać, kiedyś na początku jak sie spotykaliśmy to jedliśmy razem i przekroczyłam 70kg potem już nigdy do tego nie wróciłam
waham sie od 65kg do 58 kg
teraz chcę wreszcie schudnąć i fajnie wyglądać
i rok 2007 da mi szczupłą sylwetkę
-
Cześć dziwewczynki. Witam w Nowym Roku 2007!! Życze dużo sukcesów w odchudzaniu.
Sylwester jak to sylwester - kaloryczny był bardzo!! Alkohol, salateczka z majonezem, jedzenie po 18tej!! Przyniosło swoje skutki i mam kilogram wiecej!
Rano myslalam już że zaprzepaściłam wczorajszym kalorycznym wieczorem swoją motywacje! Że to już po ptakach i nie uda mi się doprowadzić do celu. A potem pomyślałam o forum! Ze skoro dzięki Wam udało mi się przez cztery dni to teraz mi się uda.
Mam trochę wyrzuty sumienia. Ze jakoś tak się nie opanowałam. Przecież mogłam zjeść mniej. Głodna wcale nie byłam! Tak dla towarzystwa chyba jadłam.
Czuję się dzisiaj tak jakoś cięzko - musze do jutra się oczyscić!! Dzis piję dużo dużo wody!! No i herbatki zielonej!! Bede tu dzisiaj często wpadać - jeszcze czesciej niż ostatnio. Coś czuje że bedzie ciężko! Pomóżcie!!
-
melassa7 - wogole czym Ty sie przejmujesz? To Nowy Rok jest od tego zeby zaczynac jakis nowy etap w zyciu i wchodzic w niego z nowymi postanowieniami.. pomysl sobie ze od dzisiaj bedziesz ladnie trzymac sie dietki bo dzieki niej bedziesz slicznie wygladac w lato ( bo do tej pory napewno schudniesz tylko tak jak chcesz ) i bedziesz czuc sie lekko i zdrowo pozatym wpadki dietowe sie zdarzaja od czasu do czasu, nie ma czym sie zalamywac!!
I wogole dzieki dziewczyny ze przyjelyscie mnie do swojego grona hehe milo
-
melassa najwazniejsze ze bawiłaś się dobrze, i że dzis nadal masz ochotę na dietę co innego gdybyś rzuciała wszystko tylko dlatego ze coś zjadłaś za dużo
vanessa miło że dołączyłaś do grona dietowiczek
masz rację że nowy rok to czas na zmiany
ja chcę przetwrać styczeń bez wpadek, bo do tej pory mi się nie udawało
-
Nie martw sie melassa7 ja tez troszke przesadziłam z kaloriami ale juz z tym koniec biore sie odtro do roboty
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki