Dzień dobry wszystkim
Udało mi się wczoraj. Pochamowałam się A już mialam malutki kryzys!!
Dzień zaczął się całkiem dobrze. Weszłam na wagę - ważę się codziennie aby mieć lepszą kontrolę - no i znowu trochę mniej Od poczatku diety już dwa kilo w dół! Dwa kilo lżej an duszy Hip Hip!! Ale cieszyć się będe tak bbardzo mocno jak już pojawi się z przodu 7 i zniknie 8. Jak już do tego dojde to pójdzie łatwo. Tak myślę, że to jest mój próg który musze przekroczyć.

A teraz życzonka!
Życzę wszystkim w nowym roku dużo, dużo, DUŻO, DUŻO silnej woli! Żeby Was nigdy nie opuszczała. Wytrwania w postanowieniach oraz dużo uśmiechu na twarzy. Bo z uśmiechem łatwiej sie idzie przez życie!!