Wątek: jak zrzucic 5 kg?

koncze ten watek.. i tak nie bardzo mi sie udaje chudnac zeby tutaj cos wpisywac, bede czasem odwiedzac Was wszystkich i wpisywac cos na waszych, buzka

vanesso nie odchodz bedzie smutno bez ciebie

vanessa nie rezygnuj z forum choćby ci nie szło

większość osób która odchodzi z forum, wraca po pewnym czasie, niestety z dodatkowymi kilogramami

poza tym głowa do góry, każdy ma słabszy dzień

Vanessa nie odchodź Ja jak czytałaś na moim wątku też mam bardzo złe dni ale nie zamierzam się poddać. Nie chce mi się odchudzać...jestem zła, rozdrażniona, źle się czuję...Wszystko przeciwko mnie, ale nie dam się!!!!!!!!!!!!!! TY TEZ SIĘ NIE DAWAJ DASZ RADĘ !!!!!!!!!!!! JESTEM Z TOBĄ TYM BARDZIEJ ŻE OBIE MAMY TERAZ CIĘŻKO!!!!

Life is brutal and full of zasadzkas nie poddawaj się...

Blondynaaaaa Ty mnie nawet nie denerwuj!!!!!! obeicałaś mi coś!!! Ktoś miał mnie dopingować kopać po tyłku itp itd!!!?? Co się stało?? przecież Ty jesteś laska jak się patrzy z czego Ty chcesz chudnąć jaki kryzys?? w ogole zły dzień jakiś miałaś zjedz jogurt i będzie OK

noo i poszła .... jak wrócisz to już ja się z Toba rozmówie

Vanesssa wracaj

Nie poddawaj się, schudniesz najwyżej troszkę wolniej. Poza tym przecież nie musisz chudnąć ale pogadaj tutaj trochę z nami. Nie zostawiaj nas... Wracaj, będzie dobrze. Razem schudniemy

To moze ja wroce do tego watku :P
zmienilam temat, dlatego ze te moje 5 kg, czy 4 sama niewiem.. to staly sie moim problemem, bo nie umiem schudnac co z tego ze odchudzam sie juz ponad rok.. schudlam 8 czy 9 kg nie stosujac diety tylko stosowalam ograniczenia.. a teraz waga stanela w miejscu i nie chce drgnac niewiem co robic, myslalam ze zycie na diecie jest latwe i bedzie fajnie, w sumie jest latwe tylko cholera dlaczego nie chudne, czasem jest lepiej czasem gorzej, trzymam sie tej diety 1000 kalorii, ale waga stoi i znowu zaczynam nie dojadac do 1000 kalorii teraz bo stwierdzilam ze moze jak bede mniej jesc to schudne , takie bledne kolko no i oczywiscie cwicze i duzo sie ruszam