Wątek: jak zrzucic 5 kg?

Zamieszczone przez vanesssa

To moze ja wroce do tego watku :P
zmienilam temat, dlatego ze te moje 5 kg, czy 4 sama niewiem.. to staly sie moim problemem, bo nie umiem schudnac co z tego ze odchudzam sie juz ponad rok.. schudlam 8 czy 9 kg nie stosujac diety tylko stosowalam ograniczenia.. a teraz waga stanela w miejscu i nie chce drgnac niewiem co robic, myslalam ze zycie na diecie jest latwe i bedzie fajnie, w sumie jest latwe tylko cholera dlaczego nie chudne, czasem jest lepiej czasem gorzej, trzymam sie tej diety 1000 kalorii, ale waga stoi i znowu zaczynam nie dojadac do 1000 kalorii teraz bo stwierdzilam ze moze jak bede mniej jesc to schudne , takie bledne kolko no i oczywiscie cwicze i duzo sie ruszam

Niektóre dziewczyny z forum polecają zwiększyć dawkę kalorii np. o 200.Może chodzić o to,że Twój organizm broni się przed głodem i nie chce stracić zapasu energii.Słyszałam o tym i czytałam tu gdzieś na forum.W sumie co Ci zależy, możesz spróbować.Niedojadanie do 1000 tylko pogarsza stan.Spróbuj 1200-1300 kcal.Nie przytyjesz przecież i nie zniechęcaj sie szybko musi minąć trochę czasu zanim coś ruszy.
Mam nadzieję,że pomogłam Trzymaj sie ciepło .Zobacz ile osób w Ciebie wierzy

Vanesso ciesze sie ze wrocilas może rzeczywiscie powinnas zwiekszyc dawke kalorii zeby organizm sie nie bronil przed utrata wagi sprobuj pozdrawiam cieplutko

vanesso mnie też gnębi 5 kg i nie mogę się tego pozbyc

moze faktycznie za mało jesz żeby chudnać trzeba jeść nie zapominaj o tym

no niby trzeba jesc.. ale juz sama niewiem co jesc, chyba jedzenie mi sie znudzilo

dzisiaj zjedzone 900 kalorii

cwiczenia:
30 minut steper
30 minut cwiczenia na brzuszek ( jakies tam rozne brzuszki )

no i to tyle na dzisiaj...

vanesso jak Ty malutko jesz
ja tak zupełnie nie potrafię

tylko co mi z tego malutkiego jedzenia... nawet kilograma w dol nie ma bu!
a dzisiaj na sniadanko jogurcik activia, wasa z twarozkiem i pozniej moze ta cudna herbatka la karnita

Vanesska ehh nie poddawaj sie... Ja to już chyba zrozumiałam, że nie ma sensu marudzić. Głowa do góry. Waga teraz stoi.. a pomyśl sobie jak będziesz się cieszyć, jak nagle zobaczysz 1kg mniej... Musisz to przetrwać i może faktycznie przez kilka dni jedz o 100kcal więcej.. Od tego nie przytyjesz a może akurat ruszysz metabolizm
Pozdrawiam gorąco i jeszcze raz dziękuję za miłe powitanie (znów )

hhyh no to dzisiaj maly grzeszek do wieczora bylo niezle jakies 750 kalorii a wieczorem troche kulek czekoladowych ( tzn takich do mleka ) jakies 4 zelki i 3 ciasteczka łoj... niefajnie i nie mialam dzisiaj czasu cwiczyc bo caly dzien biegalam po miescie

i niewiem ile to kalorii bylo ale cos kolo 1000 pewnie tylko czemu te slodycze mnie przesladuja chyba jak bym byla sama to nie jadla bym tego , ale jak sie ma narzeczonego lakomczucha ktory jest chudy jak patyk i w kolko kupujecos slodkiego... to i tez ciezko jest czasem mu odmowic.. bo co chwile mowi " noo wez gryzika " wrr no ale i tak niezle sie trzymam bo moglabym jesc wszystko to samo co on, a nie jem