Wątek: Kto mnie wesprze w odchudzaniu??? ;(;(

Hej Jestem smutna, nikt mnie nie wspiera... Oczywiscie oprocz mamy mamy, siostry i mojej najlepszej przyjaciolki - Dziekuje Olu :* Z mama to jest tak, ze niby mnie wspiera mowi zebym dbala o siebie i nie jadla slodyczy tak duzo itp ale za chwile juz mnie czestuje obiadkiem.... A robi takie pyszne, ze nie moge sie oprzec i jem w duzych ilosciach ;/;/ Nie moge narzekac bo zawsze moge pogadac z siostra lub kumpela o moim odchudzaniu wyzalic sie im albo poradzic....ALE!! Wlasnie, zawsze jest jakies ale....;/ ja potrzebuje jeszcze wsparcia na tym forum, chce zeby ktos mnie pocieszyl w trudnych chwilach kiedy nie ma przy mnie mojej kumpeli, ani siostry..(uczy sie daleko) a wiadomo, ze o takich sprwach lepeij gada sie z kims w swoim wieku, kto rozumie, bo ma tez takie sama problemy. Razem zawsze jest latwiej! A ja jakos nie moge znalezc kogos kto by mnie wspieral na forum...

hej
ja Cie wspieram

Looknijcie: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Jak na takie cos patrze to sie ciesze z tego jaka jestem. Te dziewczyny sa okropne!! Totalna porazka... ;/ Zal mi ich

jejku chodzące kościotrupy strasznie to wygląda

kiciamicia3 Ile masz wzrostu, ze odchudzasz sie az do 52 kg????

Elektraaa obiecuję, że zajrzę co Ciebie dzisiaj, ale później bo teraz lecę na uczelnię. Jakoś zniknęłaś i nie mogłam Cię znaleźć. I nie bądz taka smutna, nie jesteś sama. A jak dietka idzie? Na tysiaczku jestes teraz tak?
Buziaki:*

malusio 154cm jak tam dietka idzie

Ale mi psikusa zrobiłaś Odwiedzam sobie właśnie stare wątki, zaglądam do Grubejsylwci co widzę? Że to Ty! Tylko pod innym nikiem. I mi nic nie powiedziałaś. Oj nieładnie
No ale cieszę się, że Cię odnazałam w innym wcieleniu Dobrze, że dalej walczysz, bo myślałam, że się poddałaś. Oczywiścię będę Cię wspierała, ale teraz musisz mi wybaczyć bo rzadko wchodze na forum. Sesja, nauka, brak czasu, nocne zakuwanie itp. Ale jak ten hardcore się skończy będę Cię odwiedzała regularnie. Trzymaj się dzielnie!

Sluchajcie dzis jak zwykle przesadzilam. Zjadlam:
-2 GOFRY (zrobilam sobie z kumpelami, one zjadly po 4 wiec chyba tak strasznie nie zgrzeszylam... ale mam usprawiedliwienie.. nie ma co...)
-4 KANAPKI Z SEREM (nie moglam sie oprzec bo mam taki pyszny ser i mieciuchny chlebek )
-JABLKO
-CHUPA CHUPSA

Wiem, ze jestem okropna....;/

kiciamicia3 Dzieki za odwidzinki O wzrost sie pytalam, bo przezazila mnie ta waga do ktorej dazysz. Ale skoro masz tyle wzrostu to mysle,ze to odpowiednia waga dla ciebie. Masz moze swoj watek??? Chetnie bym wpadala...

Newa Teraz jestem na tysiaczku. Dzis troszke przekroczylam... a nawet sporo. Waze ok 66-67kg zalezy czy jestme najedzona czy nie.. hihi A o nowym watku jakos nie mialam czasu pisac.. sorcia :* Sama tez ostatnio nie mam czasu wiec sie nie gniewam, ze zadko wpadasz..

kiniucha Wiem, ze mnie wspierasz. Dziekuje :* Piszac tamten poscik mialam zly dzien i tak sie zalilam ze mnie nikt nie odwiedza, ale juz jest lepiej...

hehe te zdjęcia naprawde okropne ...ehh....;/
a co tam u Cieibe??