Strona 2 z 8 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 73

Wątek: do lipca 10 kg. Kto sie dołączy?

  1. #11
    Czeri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    1

    Domyślnie

    Hej dziewczynki! Strasznie sie ciesze ze do mnie napisałyście tyle słów otuchy. O tym co dzis znadłam nie wspomne bo to żałosne. Siostra przyjechała na weekend i same wiecie jak sie to skończyło. ALe od jutra to juz musze! Bo naprawde jak na siebie patrze to mi sie płakac chce

  2. #12
    kasjopejaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    a we mnie jakoś więcej motywacji ... ale siły już z brak;p

  3. #13
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Ja juz mam 10 kg za soba Uwierz mi, ze jak bedziesz sie pilnowac to dasz rade. Powodzenia :*

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  4. #14
    Czeri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    1

    Domyślnie

    Pierwszy dzien diety rozpoczęty. Zjadlam na śniadanie kromke chleba i jogurt. W tym tygodniu kupie sobie czerwona herbatke i chupkie pieczywo. No i wymyśłiłam ze kupie sobie krem wyszczuplająco- ujedrniajacy na brzuch. Bo mój brzuch to fatalna sprawa i przyda sie pomoc...
    nicoletia86 jak CI sie udało tyle schunać, dla mnie to liczba 10 kg jest nieosiagalna. Duzo czasu CI to zajeło? Podziwiam Cie naprawde!!

    No nic, wracam do nauki odezwe sie później. Milego odchudzania, pa

  5. #15
    Czeri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    1

    Domyślnie

    Coś mi to odchudzanie nie idzie Siostra wraca jutro do siebie i namówiła mnie zebym jej ciasto upiekła Zgodziłam się, ale pewnie nie wytrzymam i zjem kawałek albo 2. No już jutro ide do szkoły na zajęcia, to moze bedzie mi łatwiej... Sama nie wiem co mi wyjdzie z tego odchudzania... Pewnie nic

  6. #16
    Czeri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    1

    Domyślnie

    eh... nikt do mnie nie zagląda, a tak przydałyby się słowa wsparcia Nic z tego mojego odchudzania pewnie nie wyjdzie... Na dodatek nie moge liczyc na wsparcie ze strony bliskich, bo kazdy jak słyszy o tym ze sie odchudzam to sie śmieje albo mówi ze nie musze. Ale ja musze Wyglądam źle i żadne słowa pocieszenia nic tu nie dadzą. Poprostu musze sie wziąść za siebie i tyle.. Pomóżcie...

  7. #17
    Awatar MMAC
    MMAC jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-12-2006
    Posty
    1,118

    Domyślnie

    Czeri - mam to samo. Wiele osob, ktorym mowie "odchudzam sie", odpowiada mi ze smiechem "Ty? Po co?"... Problem w tym, ze ci naprawde zyczliwi umieja mi powiedziec delikatnie, ale wprost, ze przydaloby sie troszke kg. zrzucic. Kiedy slysze kolejne "przeciez ty nie potrzebujesz chudnac!", zaczynam sie zastanawiac, od kiedy to obluda jest grzecznoscia.
    Co do ciasta - nie mozesz wytlumaczyc siostrze, ze sie odchudzasz i nie chcesz ulec pokusie cieplego i pysznego ciasta? Albo zrob sobie probe, czy zjesz, zuj gume robiac ciasto... Kiedys tak zrobilam kilka garnkow pierniczkow, nie jedzac ich

  8. #18
    MSzulz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    346

    Domyślnie

    witam serdecznie, jak widać na forum jestem od dawna, ale jak do tej pory tylko czytałam nic nie pisząc
    jak większość z nas ja też mam tych kilka nadprogramowych kilogramów, które chciałabym zrzucić. Powiedzialam sobie, że nie kupię już nowych spodni chyba, że będą w mniejszym rozmiarze, zobaczymy czy mi się uda
    Ja podobnie jak ty Czeri mam problem ze słodyczami, już nawet brałam ostatnio chrom z nadzieją, że może to mi pomoże, muszę przyznać, że nie mam już takich napadów, że potrafię 20 dkg wafelków wciągnąć na poczekaniu, ale dobre ciasto to i owszem nawet 3 kawałki. Innym moim problemem jest rozregulowany metabliizm (tak mi się przynajmniej wydaje), może ktoś zna na to sposób; kiedyś jak się odchudzałam to wystarczylo nie jeść słodyczy, pojedzić dziennie 3-4 km rowerkiem, odpuścić sobie kilka razy kolację i waga leciala w dół kilka kilogramów, a teraz jak stoi w miejscu to stoi o przepraszm zrzuciłam aż 1 kg.

  9. #19
    Awatar MMAC
    MMAC jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-12-2006
    Posty
    1,118

    Domyślnie

    MSzulz - ja tez przy jednej probie tak mialam: Odchudzam sie przez tydzien, nie jem slodyczy, mecze sie, a waga... ani drgnie! Pomyslalam wtedy, ze nie warto, bo juz nie umiem chudnac tak, jak kiedys Ale teraz widze, ze to marne odchudzanie, kiedy nie jem slodyczy, ale na obiadek jem pizze "taaaka malutka, tylko kawalatek" :P Trzeba sie za siebie ostro wziac i zaczac sie ruszac Wtedy przychodzi latwo

  10. #20
    MSzulz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    346

    Domyślnie

    dzięki bardzo za pocieszenie; tłumaczę sobie, że nie mogę przerwać i zacząć jeść znów słodycze; to nic, że teraz nie widać efektów, ale mój organizm w koncu zrozumie, że ja naprawdę już się teraz odchudzam i zacznę tracić na wadze. Mam szczerą nadzieję, ze tak będzie
    Jeszcze jedna rzecz mam typową figurę gruszki i jak zaczynam chudnąć to najpierw w talii i wyglądam bardzo komicznie, z tego co czytałam to na biodra i uda to pozostały mi chyba tylko ćwiczenia?

Strona 2 z 8 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •