Wątek: kopenhaską wyTrwaŁaM:)od 12.04 detox poświąteczny-kapuściana

dziekuje :* ja dzielnie walcze wogóle czuje sie jak pączuś dzisaij żoładek tak mi sie skurczył a wypiłam litr niegazowanej wody i czerwoną herbatę i niedobrze mi

sunnydaaay, fajnie się to czyta i dietka brzmi coraz bardziej zachęcająco
Powodzenia jutro i dobranoc!

Słońce, dzięki tobie mam siłę walczyć :*
Co prawda wczoraj zjadłam nadprogramowe jabłko, ale mam nadzieję, ze to nie tragedia i dietka będzie dalej szła. Byle tylko się nie poddać - właśnie piję kawkę

miłego pierwszego dzionka wiosny
tutaj leje beznadzieja

athshe sucesem tej dietki jest małą ilość kcal wiec nie amsz co sie przejmować ja nie zjadam wszsytkiego albo zamieniam coś

Nobooody dziękuje :*

samopoczucie smerfastyczne

jeszcze 9 dzionków pozostało ale fajnie jednocyfrowa liczba dzisiaj mam zajęcia popołudniu wiec zjem rybke rzed nimi plan upiec ją w folii w naczyniu żaroodpornym polaną sokiem z cytrynki <ze śniadanka> + kawka <bo główka boli to sie nazywazależnosć od kofeiny > z małą ilością mleczka i marchewka za niedługo ide wszamać śniadanko

podsumowanko całkowite napisze wieczorkiem jak wróce

kolejny mały sukces pije kawe bez mleka

sunnydaaay ile już schudłaś? ja jak narazie 1.5 kg, bo się dziś jeszcze nie ważyłam...

wow bez mleka brawo!! świetnie CI idzie

sunnydaaay po kopenhadskiej na jaką dietę przechodzisz? :> co myślisz o diecie jogurtowej i diecie dla łakomczuchów? bo nie wiem na jaką mam przejść jak skończę kopenhadska...

a moge pic zamiast kawy herbate zielona? bo herbata zdrowsza jest

herbate zieloną pewnie że możesz ja przechodze na tysiąc kcal

kolejny <już 5> dzionek na plusie zjadłam mniej niz powinnam ale nie miałam ochoty a potem jak popołudniowo-wieczorne zajęcia