Witam,
Mam podobny ale czasem połączony z bulimia (w zależności od tego co zjadłam);
Nie nawadze siebie za to !!!!
Od jakiegoś miesiąca staram sie wyjść na prosta, tzn. już nie wymiotuje, objadam tez sie zadziej (2 - 3 razy w tygodniu) no i pochłaniam wtedy zdecydowanie mniej.
Myślę, ze musimy sie wzajemnie wspierać, ponieważ to jest przede choroba duszy...
Ja powoli zaczynam dojrzewać do myśli, ze jak wrócę do domu (obecnie jestem we Francji) wybiore sie do psychologa, bo nie wiem czy dam sobie rade poradzić z tym sama.