Hej hej...tam na diecie wszystkim!
Co tam u was kochaniutkie? U mnie dieta trwa nadal nie jem nic ponad program ale chyba mam ten tzw. Przestój, bo niby ciuszki luźne i to o wiele ale, waga nie spada, kiedyś w poście napisanym przez Kasiule moją motywacje i boginie odchudzania przeczytałam, że jak się przetrzyma ten zastój to potem nawet niewiadomo kiedy waga spada z powrotem. A ostatnio jak oglądałam jakiś program o odchudzaniu to dietetyczka mówiła, że jak jest taki przestój to trzeba zmniejszyć dawkę kaloryczną i zwiększyć ilość ćwiczeń ale tam stosowali dietę minimum 1500 kcal a nie 1000, bo przy tysiaku to nie wiem czy dobrze, żeby zjechać do 800 i więcej ćwiczyć. A Wy co o tym myślicie dziewczyny?
Pozdrowionka Marlena!
Zakładki