-
Hejka!
Mi tez się wydaje, ze to temperatura moze być przyczyną złego samopoczucia, a pijesz dużo wody? 2 litry dziennie są? jesli nie to pamiętaj o tym, że należy to zmienic!
A spadku wagi gratuluję, gratuluję - oby tak dalej.
-
hm wlasnie ja zawsze mialam problem z tym ze malo pije..znaczy mi to nie sprawia problemu ale to niezdrowe :P ja pije ok. 2 herbaty na dzien, wiem ze to malo :/
ale ok, jutro kupie sobie butelke litrowa i bede duldac ... od czegos trzeba zaczac, na razie litr dziennie..
-
jednak zmienilam tickerek..a co mi tam jak 81 to 81..
schudlam 6 kg w 2 tygodnie! super
nastepne wazenie niestety dopiero pod koniec czerwca, bo tu we wrocku nie mam wagi :/ mam nadzieje ze do tamtej pory zakoncze moj PIERWSZY ETAP
zostalo mi jesze 500 kcal na dzis..a wcale nie chce mi sie jesc :/
w glowie dalej mi sie kreci, ale juz troche mniej niz wczoraj. moze do jutra calkiem przejdzie..mam nadzieje!
ide sie uczyc..sesja :/ a ja jestem na medycynie..wiem - samobojstwo :P
-
6kg w 2 tygodnie? Jak Ty to zrobiłaś? Podejrzewam, że ważyłaś się po dniu obżarstwa :P Ale to i tak sporo zjechałaś mimo wszystko Moje gratulacje
Medycyna... sado maso :P ALe polibuda nie mniej :P
-
Witam!
Gratuluję spadku wagi Ja jutro będę mierzyć/ważyć swoje efekty...mam nadzieje, że też ujrzę jakąś poprawę.A co do złego samopoczucia to też wydaje mi się, że to pogoda....ja też wczoraj się fatalnie czułam..ale na wszelki wypadek obserwuj samopoczucie....
Pozdrawiam
K.
-
Witam wszystkich!!!
Jestem tu nowa i mam nadzieję, że z wami będzie mi łatwiej.
3,5 miesiąca temu urodziłam córkę i nie mogę dojść do siebie z wagą. Jak zaszłam w ciążę to ważyłam 64kg (wzrost 157cm). Przez 9 miesięcy przytyłam 22kg przez słodycze, bez których nie mogłam się obejść podczas ciąży. W 6 tygodni po porodzie zniknęło mi 13kg, ale 9kg jeszcze zostało.
Nie mieszczę się w żądne spodnie sprzed ciąży, jak mam gdzieś wyjść to jestem załamana bo nie mam się w co ubrać. Idę 30 czerwca na wesele (jestem świadkiem) i załamałam się na zakupach, ponieważ mój aktualny rozmiar to 44 (w normalnych sklepach rozmiarówka kończy się na 42 i to jest moja osobista porażka). Przepłakałam później cały wieczór, ale następnego dnia rano wstałam i powiedziałam sobie, że muszę coś z tym zrobić.
Zaczęłam szperać po internecie w poszukiwaniu diet i natrafiłam na to forum.
Niegdy się nie odchudzałam, mam 25 lat i od 17 roku życia tylko tyję.
Mając 17 lat ważyłam 46 kg. W pewnym momencie przytyłam w ciągu 3 miesięcy 10kg i ta waga utrzymywała się dość długo. Mając jakieś 22 lata zaczęłam stopniowo przybierać na wadze i do czerwca 2006 roku przybrałam do 64 kg.
Proszę was pomóżcie mi. Podpowiedzcie jaką dietę zastosować, co robić itd. Bo w tym temacie jestem zupełnie zielona i nie wiem jak się do tego zabrać. Pierwsze co zrobiłam to zapisałam się do klubu fitness i 2 razy w tygodniu chodzę na aerobik.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
-
courtney ale ja mialam dni obzarstwa raz zjadlam 2300 przez ten weekend w domu, ale nie przez obzarstwo tylko zeby sie domownicy nie skapli, ze sie odchudzam
moze dla ciebie to duzo ale pamietaj, ze moje PRAWDZIWE dni obzarstwa w trakcie diety to bywalo i 15.000 ! kcal dziennie! boze co za liczba..jak to sie we mnie miescilo..no ale jadlam podczas napadow od switu do zmierzchu bez przerwy co sie tylko dalo, nieraz nie umialam sie ruszyc z obzarstwa...zalosne..
no ale mam nadzieje ze te czasy juz za mna i tym razem dietka przebiegnie bez takich
Kama, jestem pewna ze jutro bedziesz mile zaskoczona tym co zobaczysz na wadze
bacharz, a masz swoj watek? jak zanjde to ci zaraz doradze
-
mialo byc ze NIE MIALAM dni obzarstwa..bo tak jak czytam to co napisalam to to sensu nie ma mam nadzieje ze zrozumiecie o co mi szlo
-
po pierwsze gratuluję spadku tylu kilosków
po drugie 15000 kcal naprawdę aż tyle?? ja z dni gdy liczyłam kalorie to miałam max 4000
ale wiem co znaczy jak boli brzuch z przejedzenia bo czasem byłam tak pełna że bolał, na szczęście NIGDY nie próbowałam wymiotowac i dobrze, bo wiadomo że najtrudniej raz............
powodzenia w diecie i na studiach....pani doktor
a jaką chcesz mieć specjalizację?
-
witam inezze na moim watku
wiem wiem, mnie tez ta liczba przeraza ale naprawde tak bylo..:/ co do wymiotowania to kiedys mialam z tym problem, ale o dziwo nie po obzarstwie, tylko jak zjadlam powiedzmy 1600 kcal i wydawalo mi ze sie ze to za duzo wiec zwracalam...
ale teraz na szczescie juz mnie do tego nie ciagnie
hehe a co do specjalizacji to jeszcze o tym nie mysle, jestem dopiero na drugim roku
i nawet nie wiem czy mam zamiar konczyc te studia, bo medycyna to naprawde co najmniej 6 lat wyjetych z zycia :/
co bedzie to bedzie
co do dietki to zjadlam dzis planowo 1400 kcal i czuje sie strasznie napchana...no ale nie zamierzam na razie zmniejszac, przyjdzie na to czas
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki