Strona 15 z 16 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 157

Wątek: kolejna próba,kolejny strach przed porażką...

  1. #141
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Miłego pobytu w takim razie i... odpoczynku od liczenia kcal Każdy kiedyś tego potrzebuje

  2. #142
    depresya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    48

    Domyślnie

    Miłego wyjazdu Mustikka Powakacjuj się też trochę za mnie bo mi w tym roku to całkiem nie wychodzi, ok? Jak wrócisz będziemy walczyć dalej z sadełkiem. Buziaki:*

  3. #143
    mustikka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2007
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    867

    Domyślnie

    witam Moje Piekne :***********

    ja tu tylko przelotem, przyjechałam wczoraj wieczorem 9 o dzień później niż to było w planach), dzisiaj rano wstałam, zrobiłam pranie, potem poszłam na zakupy i zaraz jak spożyję obiad to się bedę pakowała, prasowała i upychała wszystko, co zamierzam wziąć do torby. Moja ukochana Praga czeka na mnie i w poniedziałek ją zobaczę a póki co na weekend obiecałam mojemu chrześniakowi, że pojedziemy pod namiot. Chciałam to przesunąć, ale jak mam to powiedzieć siedmioatkowi? no i ja, Rober i dwójka dzieci jedziemy pod namiot na weekend

    co do diety...hmmmm....co do braku diety-nie powiem, żeby mi było źle....spożywam wszystko, co jest, w końcu są wakacje ważyłam sie dzisiaj i pokazało 60 kg, więc nie jest tak najgorzej....tickerka jeszcze nie zmienię, bo pięknie wygląda z tą piąteczką z przodu i mi szkoda za to na obiad będzie fasolka szparagowa, więc nie krzyczcie już na mnie

    a w Pradze na pewno też przytyję od smażonego sera i knedlików...achhhhh


    znikam wam przesłać buziaki i do pakowania :***********************


    M

  4. #144
    mustikka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2007
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    867

    Domyślnie

    wróciłam

    jak to w te wakacje bywa-wróciłam później niż zamierzałam, ale co tam

    Praga jest piękna, mówię wam (zdjecia może potem). Zamek Czocha też jest piękny (zdjęcia też potem). Polecam oba miejsca

    zważyłam się dziś i oczom moim ukazał się cud (albo waga się zepsuła). Pokazała bowiem 58.9 kg..... normalnie szok

    a dzisiaj na śniadanko była bułeczka grahamka i jajeczko, niestety obiad i kolacja będą porażką dietową (rodzice świętują dziś 25 rocznicę ślubu).....
    biegnę się do was przywitać

    buziaki

    M

  5. #145
    depresya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    48

    Domyślnie

    Mustikka super, że wróciłaś i super, że wakacje były udane. Czekam na zdjęcia z niecierpliwością Waga na pewno nie jest zepsuta - gratuluję Myszko:*

  6. #146
    mustikka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2007
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    867

    Domyślnie

    witam i o rozgrzeszenie proszę....
    zeżarłam hamburgera (sama go robiłam, starałam się, żeby był jak najmniej kaloryczny...) dzień dzisiejszy zaliczyłabym do udanych, gdyby nie ten hamburger...ale to z okazji odebrania dyplomu

    a oto zdjecia obiecane:

    ja w zahradach
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    to my (nie zwracać uwagi na moje buty proszę!!!)
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    ja zamknięta jak księżniczka na Hradczanach
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    piękne niebieskie cudeńko...zażyczyłam sobie go jako zaręczynowy...i byłby mój, gdyby nie fakt, że kosztuje ponad 35 tysięcy złotych
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Most Karola nocą
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Zamek Czocha - najukochańsze miejsce na ziemi
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    księżniczka Anna i księżniczka Marta na Zamku
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    to my Moja Przyjaciółka Ania, a ten prosiaczek po prawej to ja
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #147
    mustikka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2007
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    867

    Domyślnie

    nikt mnie nie odwiedza...? trudno, będę pisać sama dla siebie....ech...właśnie się pokłócilam z R. i co? chce mi się ryczeć, wyć i rzucać wszystkim dookoła wypiłam pół litra coca coli

  8. #148
    rolini Guest

    Domyślnie

    czesc kotus,ale dawno u ciebie nie byłam
    widziałam zdjęcia .Swietne!Tylko pozazdroscic tej wyprawy.Powiem ci w sekrecie ze jest to podróz moich marzen...moze kiedys Mis mnie zabierze??jak sprzedamy gdzies dzieciakibo chcaiałbym pojechac do pragi tak tylko z nim.Wiesz...spacery,zwiedzanie,kolacja........itd itd
    to w zamku czocha jest to łóżko z zapadką???bo cos mi sie kidys obiło o uszy na historii

  9. #149
    depresya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    48

    Domyślnie

    Mustikka zazdroszczę wakacji. Też kiedyś sobie takie sprawie, może. Super sympatyczna z Ciebie dziewczyna i fajna babeczka sądząc po fotkach Buziaki ogromne:* A hamburgerem się tak nie przejmuj. Sama go zrobiłaś, więc był pozbawiony tych wszystkich świństw, którymi są nasączone takie "miastowe" i od których rośnie dupsko. Będzie dobrze - już nie długo

  10. #150
    mustikka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2007
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    867

    Domyślnie

    witam was serdecznie w ten paskudny, morky, zimny i szary dzień :*********

    waga dziś pokazała 58, tak więc zmieniłam sobie tickerka :P

    jestem zmęczona, boli mnie głowa i chyba zaraz usnę (za godzinę przychodzi pan wymieniać nam drzwi wejściowe, będzie kuł, więc długo nie pośpię). Od 3 września mam praktyki w liceum...SUUUUPERRRRR na szczęście dzisiaj trafiła mi się naprawdę miła klasa, bardzo mi pomagali i nabijali się ze mną z różnych rzeczy, tak więc jest to jedyna klasa, której nei zrobię w przyszłym tygodniu kartkówki
    dzisiaj wypiłam 3 kawy (moje serceeeee). Bo tak, ledwo weszłam do szkoły, pani wicedyrektor od razu zaciągnęła mie do pokoju nauczycielskiego i zrobiłą mi kawę (bo wyglądałam na zmarzniętą). Potem na długiej przerwie moja profesorka zaciągnęła mnie do pokoju nauczycielskiego i zrobiła mi kawe (bo wyglądałam na śpiącą). A potem na przerwie obiadowej spotkałam pana, który uczył mnie P.O. i zaciągnął mnie do pokoju nauczycielskiego i zrobił mi kawę (bo ciśnienie niskie i na pewno mnie też spadł). I wiecie co? spać mi się chce

    a teraz was opieprzę Moje Drogie...dlaczego żadna mi nie przypomniała, że miałam się zmierzyć he?? dobrze, ze sama sobie przypomniałam i już poczyniam pomiary:\
    07.07.2007 ---------------> 07.09.2007
    waga 59 ---------------> 58
    talia 81 ----------------> bez zmian
    biodra 91 ----------------> 90,5
    udo 52 ----------------> bez zmian
    łydka 34,5 ----------------> bez zmian

    hmmm....schudłam 1 kg a cm nic nie ubyło-to z czego ten 1 kg he?????

    jest godzina 14.30 a ja zjadłam do tej pory: 2 grahamki, łyżeczkę masła, plasterek szynki konserwowej, mały serek topiony (taki ząbek), wypiłam 3 kawy bez cukru i 2 herbaty bez cukru-ale z cytryną i jabłko...teraz idę robić obiad-kurczak z ryżem.

    trzymajcie się ciepło w tą paskudna pogodę :**********

    M

    PS. rolini tak, W Zamku Czocha jest łóżko z zapadnią...ha ha ha, tzn tak naprawdę, to tam zapadni żadnej nie ma i nie było...ale ciiiiiiiiiiiiiiiii oficjalnie jest i zawsze była a tak w ogóle, to dziś i w każdy nastęny piątek, na TVP1 o 20.20 jest "Twierdza Szyfrów" Bogisława Wołoszańskiego, kręcona głównie na Zamku Czocha właśnie

Strona 15 z 16 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •