a ja Migotko bylam u babci i nawet maly prezencik dostalam w postaci zastrzyku gotowki![]()
oj nie moze Ci byc smutno to ja czym predzej lece z herbatka i czyms na slodko i prosze o usmiech![]()
a ja Migotko bylam u babci i nawet maly prezencik dostalam w postaci zastrzyku gotowki![]()
oj nie moze Ci byc smutno to ja czym predzej lece z herbatka i czyms na slodko i prosze o usmiech![]()
mi babcie nigdy nie dają kasy tak bez okazjino jedna może czasem, ale to bardzo rzadko, ale jakoś nigdy nie czułam się pokrzywdzona z tego powodu, pewnie się nie przyzwyczaiłam i dlatego
ale wiem, że babcie często wspomagają w ten sposób swoich wnuczków :P
ale też byłam dzisiaj u babci i mimo ze bez drobniaków, było miło :P
dlatego ja czasem nie przepadam za takimi opowiadaniami... chyba z emam odpowiedni nastroj)
Ojjj babcie maja to do siebie ze czesto daja kase albo cokolwiek wogole... ciekawe czy ja tez taka bede ;D
A ja jestem tuPasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
kruufka no tak....ale to dosc powazny temat i chyba czytalam to zeby sie upewnic ze mnie nie moze nic takiego spotkac i nigdy do tego nie dopuszcze
a co do babci to kasy null![]()
wiecie to nie jest tak ze babcia mi daje po 50zl co to to niejak dostane 10 to jest dobrze
ale ze ja jestem biedna jak mysz koscielna to sie z kazdej dodatkowej gotowki ciesze
agassi babcie sa zawsze fajnenie tylko wtedy jak upłynniają swojąrente na zachcianki wnucząt
tiska nie mow o niczym na slodko bo mnie chcica zbiera dzisiaj![]()
nawet w horoskopie mam : " nie licz dzis kalorii-nic tak nie poprawi ci humoru jak twoj ulubiomy deser ":P
bylam u babci i przez tate niepotrzebnie nabilam sobie 100kcal soczkiema teraz glodna jestem
razem ok.1290kcal
sniadanie
2male grahamki zapieczone z plastrem szynki z indyka,ogorkiem kiszonym,musztarda i ketchupem
2sniadanie
szklanka maslanki o smaku pieczonego jablka
obiad
talerz zupy jarzynowej
ziemniaki+pulpet z miesa drobiowego+ogorek kiszony
podwieczorek
soczek freszz grejpfrutowo-limonkowy
kolacja
mala grahamka z serkiem wiejskim
głooodna jestemmam nadzieje ze mi przejdzie
![]()
ale sie pochwale - dzis tata zapytal w centrum handlowym "idziemy na ciastko?" a ja na to twarde "NIE"
ale jutro kolejny dzien pokusbo jedziemy do ikei
![]()
ale tym sie martwic jutro bede![]()
jakby mi ktos proponowal, to z wielka checia radoscia i pewnoscia zawsze powiem 'nie dzieki' ;D
Gorzej jak jestem sama i sobie lezy. Ja to juz chyba pisze wszedzie... hehehe ;D
Oj tam jutro tez sobie luzem poradzisz;]
A ja jestem tuPasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
ja niestety wczoraj nie umialam powiedzied stanowczego NIE i zjadlam no to co bylo dobre![]()
i dzis bedzie podobnie bo sie szykuje mala imprezka pozegnalna w domu wiec jak moge odmawiac
![]()
milego dnia Migotko![]()
witam
czytałam to opowiadane, a właściwie przejrzałam tak na szybcika i nieciekawa historiai co najgorsze ona pewnie też wcześniej mówiła że jej to nie grozi jak każda z nas
![]()
Migotko
udanego weekendowego wypoczynku nabieraj sił do szkoły![]()
witam dziewczeta
niedawno wrocilismy z ikeimam nowe meble i wlasnie skladam mala komódke
![]()
![]()
juz mnie palce bola od tego wkrecania srobek hih:P
z dietka wszystko eee dobrze poki co.... bo wlasnie z dolu dochadza mnie zapachy szarlotki![]()
![]()
oczywiscie nie moze byc weekendu bez pokus![]()
a jakze !
dobra-wracam do montowania :P
Inezz nabieram nabieram-dzis caly dzien na nogachale wazne w jakim celu
![]()
tiska no na pozegnalnej imprezce az wstyd nie czestowac sie
kruufka tak juz wszedzie to chyba pisalasi pomniejszaj moje wczorajsze zaslugi przez to
![]()
wpadne do Was potem no bo jak wiecie.... komódka ^^
juz lampe i krzeslo obrotowe zmontowałam![]()
i juz sie nie moge doczekac jak złożę reszte ale to dopiero po tapetowaniu![]()
to baw sie dobrze przy skladaniu mebli![]()
tiska juz sie skonczylam bawic:P i teraz moja nowa komódka sobie ładnie stoi pod oknem a ja sie krece na nowiutkim obrotowym krzeselku
![]()
podsumowujac ok.1200kcal ale jakby to powiedziec kusi mnie zerwanie z dieta bo :
a)babcia upiekla szarlotke i ciasto ze sliwkami
b) w szafce czeka na mnie czekolada studencka i wafelek xxl
c) na stole w kuchni leza frytki
d) w barku leza moje ulubione jogurtowe czekoladki
prawidlowa odpowiedz?
a+b+c+d
a dzis bylo tak:
sniadanie
fitella bananowa z mlekiem_banan
2sniadanie
brak-tylko woda mineralna
obiad
warzywa na patelnie z ziemniakami duszone na delmie i kostce rosolowej
miedzyczasie
14sliwek
podwieczorek
bakus biszkoptowy
kolacja
grahamka z serkiem wiejskim+ banan
ja nie moge...tak mnie kusza te pysznoscii w glowie siedzi mysl: "jutro wroce do diety"
ale ile mozna rzucac i wracac?![]()
naprawde nie wiem jak ja wytrzymam te 2h przed telewizorem gdy na stole bedzie lezec to wszystko co wymienilam
moglabym zjesc 1 kostke czekolady ale wiem ze na jednej sie nie skonczy wiec NIE MOGE ruszyc jej wcae![]()
mmmm jaka szkoda![]()
przesadzam nie?![]()
![]()
Zakładki