Wątek: walczę sama ze sobą!gubię 8 kilo!!!!!

Kasiula calym seduszkiem jestem z Toba :** ,juz tyle ci sie udalo osiagnac ze jojo pewnie tez pokonasz)

kciukam za Ciebie ;** dasz rade

Hej... Zwielkim bólem, i z tak samo wielką nadzieją wracam na forum. Niestety, niby nie dużo, ale przytyłam trzy kilogramy. Same dobrze wiecie ze z każdym kilogramem nasze ciało się zmienia, dlatego che pozbyc się taj nadwyżki i wrócić do upragnionej wagi. Dzieki wam rok temu udało mi się schudnąć 18 kg, dlatego mam nadzieje ze dzieki waszej pomocy te trzy kilogramy nie sprawią mi zbyt duzego problemu.

Na początku, prosze o pomoc w sprawie zaparć. Od trzech miesiecy załatwiam sie co 4 lub 5 dni, ale w tak malej ilosci, ze az jest to nie mozliwe po 4 dni normalnego jedzenia. Prubowalam juz chyba wszystkiego, pilam cherbatki, odstawilam slodycze, nawet na pewien czas truskawki bo myslam ze to przez nie, ale nic nie pomoglo.

Ratunku... Pomóżcie. Wspierajmy sie! RAZEM.

no hejka hejkaa.

na zaparcia to moze pij na wieczór kefir. ja tez mialam przez pewnien czas problemy.
a moze więcej ćwicz? to też poprawia przemiane materii. a jesli naprawde nic nie pomoze to kup sobie w aptece liść senesu - taka herbata lub sam senes. mnie ten liśc senesu pomagał.ale to raczej nie powinno sie z domu wyjść bo jak cie sieknie to hoho

ano ja mam tez pare kilo nadwyżki a te końcowe jest najtrudniej zgubić!choć mam nadzieje, że tym razem mi sie uda!
jestem pełna wiary w siebie! i was wszystkie!!!!!! bo przeciez jestesmy silne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!

vionow był czas że jadłam normalnie(czyli bardzo dużo) i chodziłam do kibelka podobnie co 4-5 dni, brzuch mnie bolał niemiłosiernie bo tyle tam było jedzenia, brałam nawet xennę ale nie chciałam ciągle jej jeść

zaczęłam pić czerwoną herbatę 3-5 dziennie i po pewnym czasie się wszystko wyregulowało

teraz czasem tez mam problemy ale pomaga np wypicie kawy
a tak naprawdę to ważna jest zdrowa dieta(na ile to możliwe) regularne jedzenie i ruch

niestety cudów nie ma

Kasiula nieźle sobie radzisz i tak trzymaj

radziłam;-( do wczoraj; ja jestemnienormalna. chociaz dzisiaj sie juz trzymam znowu!wierze że mi się uda!!!



no i jeszcze zielona herbacia pomaga

wiara że jestem silna mi pomoże! nie żyję po to aby jeść ale po to jem aby zyć!
jedzenie nie jest silniejsze ode mnie. to ja nim rządze!!!!

Gratuluje jesteś super , muszę brać z ciebie przykład tyle osiągnęłaś

dzięki

oczywiście że możesz brac ze mnie przykład cieszę się że moge komus pomóc i dać motywacji

kasiula ciesze siez ze masz wiarę w siebie to ważne .. najwazniejsze w Twojej sytuacji. Dasz rade :*

Czesc Kasiu;***

wybacz ze mnie tak dlugo nie bylo ale nawet u siebie jestem raz na ruski rok

jak Ci idzie dietkowanie??:>


mam pytanie , mozesz mi polecic jakies cwiczonka na brzuch i nozki ?/ to moja zmora;// bo o lydkach juz nie wspomne;/

aaa.. dziewuszki powiedzcie czy lepiej biegac czy kupic sobie karnet na baseniorr??:>:D