Wątek: walczę sama ze sobą!gubię 8 kilo!!!!!

jak udało mi się tak schudnąc ??teraz to nawet nie wiem. wiem, że przytyłam 5 kilo które muszę sie pozbyć. i jakoś nie mogę!

miałam cały czas diete 1000kcal! nie jadłam słodyczy, smazonego, tylko jakies duszone, pieczone, gotowane i jakoś sie tak powoli chudło.no i motywacja której mi teraz brakuje.

a u mnie ja od wczoraj znowu walcze.a jak się znów złame to chyba sie powieszę!musze dać rade! to renia ile ci juz zeszło?

to gratuluje i w jakim czasie schudłaś? i ile?

ja schudłam tak przez 10 miesięcy 44 kilo.

dziękuje bardzo za gratulacje
życzę powodzonka i silnej motywacji bo to bardzo wazne no i silna wola!!!!

oj Kasia nawet nie wiem ile waże zobacze po weekendzie bo narazie mam kobiece dolegliwości i sama wiesz jak to z tą wagą jest ... Ale dietke SB odstawiłam kurde nie da sie gdy takie pyszności wychodza : truskawki, arbuz itp ale pieczywa nie jem !!!No zobaczymy Buźka

ja powiedzmy stoje na 62 ale w sumie diety sie trzymam. wczoraj troche podjadłam wicej to dziś na wadze znów więcej ale to efewkt tego ze w jelitach sie zatrzymało.

a to fakt ja bez truskawek bym nie mogła.one takie pyszne i małoaloryczna!

a od jutra znów odchudzanko. mi te weekendy cos ostatnio nie wychodzą;( buuuuu ale co tam. wazne że w tyg sie trzymam!

Kasiu bardzo mi przykro i powiem Ci,ze mam do Ciebie żal... naprawdę nei spodziewalam sie,ze mnie (nas?) zostawisz... chciałabym tylko znać powod...dlaczego :/ tutaj piszesz często ,wieć co jest?!? ;(

mam się już dosyć. jestem do dupy. juz nie umiem dotrzymać sobie słowa;( wszystko się wali;(czemu ja jestem taka beznadziejna! ja w zyciu nie schudne tych 5 kilo;(

kasiul, ja już przez to przechodziłam milion razy, więc powiem: kiedyś nadejdzie ten moment, kiedy się pozbierasz i dasz czadu z dietą - nic na siłę. jesli nie teraz - poczekaj, ale staraj się nie przejadać. może warto po prostu czyms się zająć, żeby nie mysleć o jedzeniu? mnie to pomaga - a wiesz, że miałam te cholerne napady a juz od 11 dni siem odchudzam. głowa do góry - przeciez tyle już schudłaś!!! te 5 kg to dla ciebie pestka!!!!

dzięki wielkie kochana! wiem, ze tez miałas napady! ja sie dzisiaj staram! fakt ze ide na piwo wieczorem ale na lecha lite i wliczam w kalorie! więc myśle że wytrzymam!!!


całuje gorązo i odwiedzajcie mnie cześciej!!!!!!!!