Wątek: nie lubie ćwiczyc, lubie jeść :(:(:(

fajnie camelko ze do nas wrocilas zazdroszcze ci tego basenu...sama nie pojde siostra sie wstydzi a z kolezankami to juz wogole...a teraz chora jestem wiec nie cwicze...
postep w ubraniach to bardzo duzy postep
powodzenia :*

jak to milo jak sie wchodzi na watek a tam nowe twarzyczki i stare tez dzieki dziewczynki ze jestescie odwiedze was na pewno w niedlugim czasie

Inezza czesc slonce ... ja juz wlasnie widzialam watepk "powrot Inezzki" no ale nie mialam czasu wpasc ale obiecuje ze nadrobie zaleglosci

dobrze ze nie zostalam sama z tamtego okresu chociaz moze lepiejbyloby jakbys Ty juz byla po magicznym oidchudzaniu i skopalabys mnie po dupie zebym sie wziela do roboty

Basen kobietko to u mnie wielka determinacja ale to jest jedyny sport poza babingtonem ktory na prawde lubie a jak cos lubie to to uprawiam

Nikol160 bardzo fajny nick.. nie wiem czy od imienia ale jesli tak to super no ja bym chciala do konca czerwca miec plaski brzuch a na sierpien 25 to juz mysle ze bede spokojnie wazyc te 60kg bo mam wesele i chce na nim byc szczupla!! wzielam sie powaznie do roboty i stosuje MŻ i ŻP ( zrec polowe) i poza tym od dzisiaj sataram sie jesc tylko 5 posilkow dziennie bez podjadania! czytalam ze to bardzo wazne przy odchudzaniu wiec tak tez bede robic aktualnie wcinam zielone jabluszko .. mniam

aha a jesli chodzi o taniec brzucha to ja nigdzie nie chodze tylko kiedys w shapie byla plyta z tancem brzucha i tak sobie od czasu do czasu wlasnie to trenuje, ogolnie mam duzo takich roznych fitnesow na plytkach dvd wiec staram sie sobie to urozmaicac i tak codziennie cos innego
najgorzej jest jak jestem z moim skarbkiem w naszym mieszkanku w Gliwcach bo tam nie za bardzo mam jak cwiczyc bo jakos sie tremuje przy nim a wlasnie jutro sie tam wyboeramy na dwa dni wiec bede musiala odpoczac, ale moze chcociaz brzuszki porobie

Migotka15Ty sie nie strseuj basenem tylko bierz kostium i zacznij chodzic to fantastycznie ujedrnia cialko i efekt jest bardzo szybki a potem to juz samemu tak bardzo chce sie isc ze ciezko sie powstrzymac... ja tam chodze sama i jest mi z tym bardzo dobrze przynajmniej nie gadam tylko plywam wracaj do zdrowka

bardzo mi miło ze mnie pamiętasz

wprawdzie nie schudłam tak jak planowałam ale i tak mogę cię zmobilizować kopniaczkiem

tak naprawdę to cieszę się że wróciłaś, czasem sie zastanawiałam gdzie się podziewasz?? zniknęłaś tak nagle

ja tu przetrwałam zimę na forum, ale bez efektów, jakoś w lecie dietka idzie mi łatwiej

hej
dziś tylko kawałek chlebka razowego na śniadanko, a teraz na obiadzik 2 naleśniki z serem , Wiem może i naleśniki mają swoje kalorie, ale juz dziśnic nie tknę, czyba więć zmieszczę się w 1000 . Byłam dzis na zakupach spozywczych , kupiłam same konkretne rzeczy , tak aby zjęść śniadanko i obiad, i żadnej kolacji ani słodyczy , no gdzieś na 1000 kcal. Bo ostatnio to między posiłkami wcinałam słodkości i teraz na siebię patrzeć nie mogę . Ale zmądrzałam i nie dam się kalorią.
Ale będzie mi trudno do jutranic nie zjeść , muszę jakos dać radę
Później może jakieś ćwiczonka
A co u Was dzieczyny?
Buźka