-
Siemano
Powiem Ci że mi nie idzie ale obecnie to mi tam wisi tzn ni eobżeram się słodyczami ale nadal niezdrowo.. tzn be zobjadu a potme np cappucinko.. no ogolnie nie ciekawie ale gdzies mam tyle pozytywnej energi w sobie ze mnie nosi to tez pewnie szybko sie samo spalają kalorie ale od 1. czerwca tak definitywnie ruszam bo wiesz teraz nie mam z deczka czasu na cwiczenia wiec sobie dalam luz we wszystkim co sie diety dotyczy a od 1 razem z kolezanką wiesz w kupie siła (taka gónoterapia ) idzie lepiej zwlaszcza ze ona schudla juz 10 w zeszlym roku a ja teraz wiec nie bedziemy nowe w tym temacie
Wspolczuje Ci z ta lodziarnia ale ja np ja bylam na diecie zdrowej ale z rygorem i chcialo mi sie czegos lodkiego to szłam w do super marketu pokrecilam sie miedzy regalami ze slodyczmaii wychodzilam - i to mi wystarczylo żarłam oczami patrzylam co ile ma kalorii i wychodziłam no wiec życze Ci żeby z tymi lodami tez tak było
p.s też UWIELBIAM lody
A jak Ci idzie ??
POZDRAWIAM
-
Nie idzie
Ale ja zawsze tak przed @ mam, że nie potrafię sie opamiętać i słodycze jem. A wiem, ze jak nie zjem tej zakazanej kostki czekolady to wieczorem zjem całą tabnliczkę, więc wole kostke od razu
Ja sie bede bardzo cieszyć jak dostane te robote ( jeszcze nie gadalam z szefem, ale wszystko jest na dobrej drodze). Musze sobie dorobić troszke
A capu też lubie
Pozdrawiam!!
-
Tozia widać że jesteś optymistką te uśmieszki w twoich postach mówią same za siebie
Ja też kocham słodycze...i to jest moja okropna zmora bo żyć bez nich nie mogę :P ale spoko od 6 dni nie jadłam nic słodkiego jest dobrze a twój sposób muszę wypróbować jeszcze nie jadła oczami :P
-
Kaja trzeba być optymistą bo życie jest piene i nei zalerznie czy ma sie rozmiar 36 czy 52 a jak sie ma pozytywne wibracje to odrazu szybciej sie chudnie :d do tego polecam terapie smeichem duuuużo smiechu odrazu brzuszek sie ćwiczy i przyjemne i pożyteczne aa i najważniejsze nie ma zakwasów
Bez słodyczy da się żyć a jak się nie da to lepeij zjeść kostke czekoladki czy domowe ciastko niż batony i inne pozołdy bo są cholernie niezdrowe chemiczne i paskudne
Pozdrawiam
-
Tak, tylko że np. u mnie na jednym kawałku ciasta się raczej nie kończy no bo co ja poradze, ze moja mama tak dobrze piecze...
Nigdy nie byłam optymistką więc chyba czas to zmienic Terapia śmiechem też musi być fajna
Jak Ci idzie? Mam nadzieje, ze lepiej niż mi
-
..powiem ci szczerze że nie jestem optymistą raczej...a i rzadko się uśmiecham..taki smutasek ze mnie
-
Siemanooo
Sorki że mnie tu rzadko widać, ale mam taki teraz młyn ze umieram w budzie FULLLL sprawdzianów, testów , konkursów itp itd potme 5 bieg na jazdy(robie prawko) wracam do domu 20-21 wychodze o 6-7 i UMIERAM jeszcze troche i wbijam na diete bo wedle umowy od 1.06 bede sie robić DZAGAAAA noo teraz też nie mam zbytnio czasu ale dziewczynki nie zapominam o WAS i caly czas WSPIERAM (duchowo) ale zawsze
3m Cie się PAAA
p.s 3a byc OPTYMISTĄ !!!!!!!!!!! wtedy wszystko się UDAA
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki