-
no to koniecznie musze ćwiczyć
Jak tam ci idzie dzisiaj z dietą ?
-
Dobrze z dietą, bardzo dobrze. Akurat dieta to dla mnie najmniejszy problem. Potrafię odmówić sobie wszystkiego jak chcę ;P
Na razie dziś zjadłam trochę ponad 600 kcal więc jeszcze 300 kcal na kolację
Dziś sprawdziłam jakie są zmiany w centymetrach i zapisałam w podpisie
Z 100 w biodrach zeszło do 97 a z 70 w talii do 68 ^^
To przez tydzień : )
Oby za tydzień było 95 w biodrach i 66 w talii *.*
-
Kurcze mam chwile załamania jak patrzę na siebie Coś strasznego...
Niby te centymetry już pogubiłam ale boję się, że na tym koniec będzie...
Tak okropnie czuję się w swoim ciele, jak widzę moje fałdki do mnie bierze na wymioty =(
-
Bloody...Chciałabym mieć takie wymiary, jak Ty! Naprawdę, robisz wszystko, żeby czuć się w swoim ciele dobrze-przestrzegasz diety, dużo ćwiczysz...Trzeba troszkę cierpliwości-już niedługo będziesz taka laska, że hoho! Nic się nie martw-nie masz sobie nic do zarzucenia-to najważniejsze. Też czasami najchętniej nie patrzyłabym w lustro, ale pociesza mnie mysl, że wkrótce moje odbicie się zmieni...
Tymczasem, nie wiem, co się ze mną dzieje...Już drugi wieczór boli mnie żołądek...Możliwe, że moje ciało nie przyzwyczaiło się do diety. Chyba muszę zwiększyć ilość kalorii do 1200, bo mój metabolizm protestuje. W ogóle-dzisiaj ćwiczyłam tylko trening na talię i 1 serię szóstki Weidera, zamiast trzech...Tym razem żołądek mi na tyle dokucza, że nie byłam w stanie... Idę spać, mam nadzieję, że jutro będzie lepszy dzień...
-
Bloody no coś ty... nie wiem skąd się wzieła ta chwila załamania ...przecież tyle samozaparcia w tobie było....nie traci się 10 kilogramow w jeden tydzień...to wymaga czasu...i poświęcenia bo my się zdrowo odchudzamy i bez efektu jo jo więc kobieto weź się w garśc i nie marudź ... bo ty taka znowu gruba nie jesteś a poza tym masz już pierwsze sukcesy...nie wolno się poddawać !
-
Dziękuję Wam bardzo za wsparcie
Już mi lepiej ! ^^
Monn, może za dużo spalasz? Faktycznie zmień dietę na 1200.
Nie będę się poddawać, dam radę ;P
A dziś grill... na szczęście pierś z kurczaka grillowana jest dietetyczna
-
ja też mam dzisiaj grilla u babci ... ale jak zwykle zjem tylko sałatkę z pomidorów... bo kiełbasy z grilla nienawdze zresztą pod żadą postacią :P ale lubie robic zapiekane jabłka na gillu mniam mniam
Pozdrawiam i życze miłego grillowania Bloody
-
Już po grillu
Tylko pierś z kurczaka zjadłam, a reszta miała karkówkę, żeberka i kiełbasę... mmm... trudno było się oprzeć, zapchałam się grahamką specjalnie X)
Ale przynajmniej spaliłam trochę kalorii bo się nabiegałam za moją chrześniaczką.
-
tak znam to skądś ...ganianie za bachorkami to naprawde moze być wyczerpujące :P a ty skorzystałaś na tym tylko
u mnie na grillu było fajnie ale nic nie zjadłam w końcu...jak wróciłam do domu zjadłam tylko bułke pełnoziarnista z serem i pomidorem :P to było o 20;30 ale co tam..i tak poszłam spać po 00.00 :P
Pozdrawiam
-
Ja bym nie wyrobiła nic nie zjeść na grillu ^^' Szczególnie, że to zawsze ja pilnuję grilla.
Ja dziś chyba nie wyrobie z ćwiczeniami, ma być taki upał... tragedia...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki