właśnie wróciłam do domu po nocy nie zaspałam ale teraz padam i idę spać
dobranoc
właśnie wróciłam do domu po nocy nie zaspałam ale teraz padam i idę spać
dobranoc
wiec kciuki sie Inezz przydaly nie zaspalas
wracajac do chlebka to polecam z biedronki pakowany krojony graham mieciutki i smaczny
cześć słodziaku a ja się tak zastanawiam,czy mogłabym pracować w nocy...ale...może nawet bym chciała toż to takie romantyczne
hehe ale dziwnie nad postem
A na doleWysłany: Wto Sie 28, 2007 07:09
Biedactwo, odsypiasz sobie porządnie te nocki?właśnie wróciłam do domu
Ja tez padam pół nocy nie spałam, bo sobie sąsiedzi w mieszkaniu obok
remont zaplanowali na nockę
Witaj Inezza. Widzę, że suwaczek wrócił, a na nim wcale tak tragicznie nie wygląda to 64... Przynajmniej dla mnie. Co do chlebka chrupkiego to jadłam to z biedronki nawet niezłe, wasy nie cierpię, a teraz jem jakieś "chabra" - wydaje mi się najlepszy i jest opcja bez cukru. Śpij sobie spokojnie i odpocznij za całą tą nockę, bo na pewno jesteś wykończona. Pozdrawiam!
witam
Ninka
suwaczek byłby ok gdyby nie to że było już nawet 59 a rok temu 57
spałam teraz 4,5 godz dłuzej nie dałam rady może jeszcze poleżę wieczorem przed wyjsciem do pracy
Xixa
zapewniam Cię że nic romantycznego nie ma w tej pracy nocą ale nie było tak źle
najgorzej było po 3 tak do 5 wtedy to oczka się zamykały ale ogólnie było ok, byłam zdziwiona że tak w miarę gładko to zniosłam jeszcze 4 noce i weekend
Migotko
dzięki za kciuki:* przydały się
przespałam się jeszcze chwilkę i czuję się całkiem dobrze
jedzenie ok 1800kcal, w tym kanapki na noc do pracy
zaraz się będę zbierać do pracy więc życze Wam miłej nocki a ja zmykam do pracy
Dzień dobry Inez. Mam nadzieję, że noc upłynęła szybko i spokojnie, a teraz sobie smaczniutko śpisz i nabierasz nowych sił i energii. Też mi Ciebie bardzo szkoda z tymi zmianami nocnymi, ale na szczęście niedużo już zostało i znowu bedzie lepiej. Buziaki!
Zakładki