Miłego popołudnia
Sama już nie wiem czy teraz śpisz czy szykujesz sie do pracy czy cieszysz się wolnym
ale cokolwiek robisz to znajdź chwilę na koktajl na kolację
czy jakkolwiek nazwać ten posiłek
już wstałam
Anne
akurat spałam teraz będę się szykować do pracy, fajny koktajl nie wiem jaki posiłek teraz jem, a już ten o 1.30 to zupełnie nie wiem jak nazwać
Markowa
witam u mnie
no tak mijamy się u Tiski, tu się tyle osób przewija ze trudno u każdego być, więc tym bardziej się cieszę że jesteś
Tiska
tickerek wrócił, coś się pochrzaniło i zniknął, tym razem sam mógłby się przesunąć troszkę ale niestety nie pomagam mu
o której rybce myślałaś ?
nie przyśnił mi się żaden goluśki aniołek więc pozostają mi marzenia na jawie, mam całą noc na to
nie wiem o co chodzi z tą partią pewnie u Ciebie jest wyjaśnienie ale jeszcze nie dotarłam tam
dziś zjadłam trochę za dużo, zwłaszcza że to było w ciągu dnia czyli pomiędzy jednym a drugim spaniem,
ale źle mi z tym, przez dwa dni było bardzo dobrze według mnie i muszę się bardziej pilnować wiem ciagle tak mówię
hahah ja myslalam o tej njawazniejszej Rybce w Twoim zyciu a co do jedzniia to moglam bym Ci przytoczyc swoje wlasne slowa skierowane wczoraj do mnie i bierz teraz z nich przyklad mam nadzieje,ze szybko nocka zlecii
Inezzko na tym drugim zdjeciu to jestes chudzinke ze hohhohh, na tym co pisalas ze wazylas 60 kg tez zygladasz super ja nie rozumiem jakbym tak wygladala to bym sie nie odchudzala
Zagladam do mojej Przyjaciolki z kawka i ciateczkiem bo jeszcze troche z wczoraj zostalo wiem,ze teraz sobie spisz ale pomyslalam,ze milo Ci bedzie jak tak z rana do Ciebie zagladne:*
Witaj Inezzko. Z dietą tak bywa - raz jest lepiej, raz jest gorzej. Ale jak będziesz się bardziej pilnować, to już nie będzie na co narzekać, a tak to przynajmniej możesz pomarudzić. :P Zawsze są jakieś dobre strony. Przesyłam buziaki i zycze przyjemnego, wypoczynkowego weekendu!!!
Niestety, mimo moich wysilkow, nie jestem tu tak czesto jakbym chciala byc. Uzaleznienie cholera no! Przynajmniej zdrowiu nie szkodzi . Wlasnie Inezzko, wiele tu nas, chcialoby sie kazdego wspomoc, ale czasami czlowiek zwyczajnie nie jest w stanie...
Obiecuje wiec, ze bede zagladac jak najczesciej sie da
Pozdrawiam goraco :P
witajcie
jestem tak późno ale już się tłumaczę
wróciłam z pracy jak zwykle, po 8 poszłam spać wstałam o 10.30 wypiłam kawę i musiałam pojechać do miasta, do pracy po zaświadczenie o dochodach miałam nocki więc wcześniej nie dałam rady, potem poszłam na zakupy i dopiero mam czas, jutro wogóle do was nie wpadnę chyba że wieczorem ale jadę do rzeszowa na uczelnię i raczej wrócę późno
dziś jedzonko wygląda następująco
7.00 gruszka z jogurtem
11.00 kopytka i kawa z mlekiem
15.00 serek homogenizowany i 2 batoniki musli
teraz piję piwko jabłkowe
ilościowo nie jest dużo ale kalorycznie co tam nie liczę kalorii
jutro cały dzień na kanapkach przygotowałam sobie 4 kanapki ale nieduże 2 jabłka 2 jogurty i pewnie kawa też wpadnie, oczywiscie z mleczkiem
Markowa
rozumiem rozumiem sama mam problem zeby wszystkich odwiedzić ale miło mi że pamiętasz o mnie
Anne
to już ostatni dzień taki poplątany od poniedziałku noc jest noc a dzień to dzień
Ninko
odkąd przestałam liczyć kalorie jest lepiej niż było, nie wiem czy to sprawa zmiany jedzenia, bo jem o wiele mniej chleba ale nie ciągnie mnie tak do jedzenia, a może to taki okres po prostu i apetyt powróci ale oby nie
Tiska
Twoje odwiedzinki są dla mnie zawsze bardzo miłe, więc wpadaj(albo nie bo będziesz bawić lepiej odwiedzaj mnie) kiedy tylko chcesz zawsze jesteś mile widziana
Katarina
zdjęcia są nieaktualne, niestety, zresztą w ubraniu niby ok, poza tym mam takie beznadziejne uda że w spódnicy wyglądam w miarę ok ale w spodniach strasznie sterczą dlatego wolę spódnice, ale szkoda mi do pracy bo się niszczą tam ubrania, nie mam jeszcze odzieży roboczej bo jestem na okresie próbnym
piwko zaczyna działać bo szumi w głowie
dobra lecę do Was
nie wypiłam tego piwa, nie smakuje mi bo to był redds jabłkowy a tak je lubiłam
Zakładki