hej dziewczyny
przełożyliśmy ostatnie zajęcia na niewiadomo kiedy promotor nas puścił szybciej i już jestem w domku planowo to miałabym przed sobą jeszcze jakieś 20 minut zajęć i długą drogę do domu a tak już jestem w domku
jutro znów zaczynam od 8 więc wstaję o 5 rano zastanawiam się czy nie zerwać się z ostatniego wykładu, bo mam rano 2 ćwiczenia do 13.30 potem 2 godz przerwy i wykład, taki beznadziejny że nie chce mi się siedzieć no ale zobaczę
wiecie, dziś spotkałam w pociągu kolegów z licencjata i kurcze nie przyznałam się gdzie pracuję wiem że moze jestem głupia ale ta firma nie cieszy się dobrą opinią i mi jest autentycznie wstyd ze tam pracuję
Xixa
gdzie Ty byłaś jak Cię nie było?? fajnie że wróciłaś
Migotko
Ty też ostatnio mnie zaniedbałaś, ale ostrzegałaś że to zrobisz więc Cię usprawiedliwiam
Katarina
wypoczywaj w domu ile dasz radę jak wrócisz do rzeszowa to znów się zacznie młyn w pracy
jutro pewnie wpadnę na moment tak mniej więcej jak teraz
miłej niedzieli życzę:*
Zakładki