-
no wlasnie-co to 5 pierogow?
ja zwykle jem 8-9 bo to wychodzi ok.200g wiec w granicach rozsadku
ja tam najbardziej lubie ruskie ale te z miesem tez
a na Wigilii to nic innego nie jem tylko pierogi
pisces ja tez lubie miesko ale szczegolnie na obiad a tak to wszelkie formy nabialu oprocz kefiru
-
Migotko
ale 8-9 na diecie czy przed dietą też
jakoś lepiej się poczułam na myśl że nie tylko ja jestem takim żarłokiem
dobrej nocki
-
na diecie a przed totez sobie nie przypominam zebym jadla jakos bardzo wiecej moze z 10-11 to gora
a i dziendobry w kolejny upalny dzien
jak tam twoje samopoczucie Inezza?
podaj łapke na znak soliarności z muminkowym żarłokiem
-
Heloł... jak tu człowiek ma sie odchudzać, jak Wy o takich pysznościach jak PIEROGI gadacie?
Pozdrawiam, miłego dnia
suwak uciekl
-
No właśnie - ja bnym w regulaminie forum zastrzegła jakiś zakaz mówienia o takich rzeczach jak pierogi, słodycze itp
-
ja knei moge czegos zjesc to przynajmniej moge o tym pogadac
niektorym to pomaga np mnie-nie moge zjesc metrowca to sie troche pouzalam ze nie moge i jakos mi lzej a przy okazji pomarze jak smakuje :P
-
cześć dziewczynki
muszę wrócić do jakiejś dietki, i obawiam się że z liczeniem kalorii bo bez liczenia mi nie idzie
a powód jest oczywisty, dupsko mi urosło i brzuchol, w domu chodzę na ogół w krótkich getrach albo jakies spodenki i jest ok, dziś jechałam do miasta i okazało się że moje ubrania są niektóre już za ciasne a niektóre się robią ciasne
miałam ochotę bez liczenia kalorii ale wtedy za dużo zjadam, więc jak myślicie czy 1500będzie dobrze?? na ćwiczenia na razie nie ma co liczyć, moze to te upały ale mam lenia okropnego i mało sił
wiedziałam że tak to się skończy
-
1500 to przeciez tez dietka! A ile zjeść można Wskakuj na 1500 i jazda po ładny wygląd!
-
Ehh... ja nie mogę mówić za wiele o jedzeniu, bo się wtedy robię naprawdę baaardzo głodna :/
Inezza
A może spróbukj np. jeść tylko do 18 czy 19? Zależy oczywiście też jak spać chodzisz... słodycze ogranicz (najlepiej nie kupuj po prostu, żeby nie kusiły).
Zresztą, łatwo mi mówić, a sama pilnuję się tylko wtedy, kiedy restrykcyjnie sobie wyznaczam posiłki i na dodatek nie mam zbyt wiele czasu wolnego, inaczej wszystko bierze w łeb.
-
tylko to że ja nie kupię słodyczy to nie wiele daje bo u mnie w domu zawsze mama kupuje, albo siostra(ma 3 dzieci) i słodycze są bardzo często, prawie zawsze, a jak mnie nachodzi to nie myślę że to jest czyjeś tylko jem
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki