-
Re: Re: POWTÓRKA PO TRZYDNIÓWCE???
czesc jestem tu nowa pierwszy raz pisze na forum chociaz czytam was juz dosc długo/
mam nadzieje ze przyjmiecie mnie w swoje grono/
renaciag przeczytalam gdzies ze piszesz z Mielca jeżeli tak to moze jest szansa na jakies wspolne cwiczonka bo ja tez mieszkam w Mielcu/
moje wymiary; waga 71 wzrost 168
moj nr gg 1914610
Dziewczyny mam nadzieje ze moge sie do was przyłączyc/czekam na jakis znak z waszej strony zwlaszcza od renaciag bo jestem ciekawa czy jest z Mielca czy tez sie myle pa
-
Re: Re: Re: POWTÓRKA PO TRZYDNIÓWCE???
Hej!!!
Widzę że pozostałam sama ,bo mama złapała grypę.Pierwszy dzień prawie się kończy,została mi jeszcze kolacja, czuję się świetnie.
Aniu ,życzę powodzenia z tym Hl,ja kiedyś próbowałam i bardzo mnie bolał żołądek od tego błonnika, podobno z początku mogą występować takie objawy.
Zajrzę jeszcze jak już dzieci będą spały.
Papa!!
Mysia
-
Re: POWTÓRKA PO TRZYDNIÓWCE???
Oj Mysiu sama ale z dużym wsparciem,trzymamy kciuki i będziemy dopingować.Ja jednak zaczynam już jutro,bo mam wszystkie produkty i nie chcę ganiać później po sklepach,żeby się na cos nie skusić.Mamci życz zdrówka i niech szybko wraca do naszej brygady.Ja też trzymam kciuki za Anię i jej nową dietkę HI ,czytałam o Jej planach i mam nadzieję że się powiedzie.Ja kiedyś eksperymentowałam z dietą Cambridge i muszę przyznać że jest bardzo skuteczna ,ale chyba bym drugi raz się nie zdecydowała,gdyż jest bardzo monotonna i mdła jak dla mnie.No i po jej zakończeniu trzeba się bardzo pilnować,bo jak nie to tak jak u mnie szybko wszystko z nawiązką się wróciło.To tyle na dzisiaj.PaPa
Renaciag
-
Re: POWTÓRKA PO TRZYDNIÓWCE???
No to do góry,bo dawno nas tam nie było!!!!!
-
Re: Re: POWTÓRKA PO TRZYDNIÓWCE???
Hej Ren )
Ja dziś nadal trwam na maślankowej. I nawet mi się jeszcze nie przejadła. )
Życzę Ci wytrwania w chemicznej. To w końcu tylko 3 dni. Dasz radę.
Wpadnę może później -Pozdrawiam cieplutko - Ania
-
Re: POWTÓRKA PO TRZYDNIÓWCE???
Totalna klapa kobiety!!!
Trzydniówka poległa razem z moim urodzinowym szampanem przyniesionym przez rodzinkę.No i chyba poczekam już do poniedziałku,bo w piątek Walentynki i napewno zrobię jakąś pyszniutką kolację,a w sobote imieniny męża i znowu kalorie.Staram się spalic to całe kaloryczne jedzonko jeżdżąc na rowerku i wyma****ąc nogami i waga w górę nie idzie,a nawet gdzieś zniknęło pół kilograma. To chyba dobrze, a jutro jednak maślanka i kibelek,no ale zaryzykuję.Ciekawe jak tam Ania po tym oczyszczeniu organizmu,mam nadzieję że nie śni Ci się maślanka.
Droga Mysiu,dzisiaj sie nam nie udało porozmawiać,ale cały czas ktoś u mnie siedział na internecie,a ja dopiero po 22 zasiadłam,ale Ty pewnie już spałaś.Nic straconego my to nadrobimy.Muszę kończyć ,bo mąż w nocy wyjeżdża na delegację i chce juz spać ,a komputer mamy w sypialni,więc będę kończyć.To do jutra !!!PaPa
Renaciag
-
Re: POWTÓRKA PO TRZYDNIÓWCE???
Cześć dziewczyny!
Postanowiłam dzisiaj zacząć trzydniówkę. Bardzo żałuję, że nie mogę równo z wami ale wy już kończycie a ja jestem... desperado! Muszę sobie obkurczyć żołądek, bo strasznie się rozpuściłam. Trwa to już od świąt i chyba pora przerwać ten "ciąg". Nie wiem tylko gdzie się dopisywać? Można tutaj?
Będę się wpisywałatak często, jak tylko zdołam i mam nadzieję zgubić chociaż ze dwa kilo. Zawsze to coś- przynajmniej na początek! W międzyczasie będę na Montignacu, więc się nie boję, że przytyję. No i jeśli mi dobrze pójdzie, to będę zaliczała z wami kolejne trzydnióweczki
Duże buziaxy! Małgoś
-
Re: POWTÓRKA PO TRZYDNIÓWCE???
Witajcie )
Składam meldunek.
Maślankowa zakończona: efekt -2 kg. Zaczynam 13-tkę z wagą 75. Czy wierzycie 75kg !!!!!! to -7 kg od początku mojego odchudzania. (od 2 stycznia)
Pewnie 13-tka nie przyniesie rewelacyjnych wyników, ale może coś pójdzie jeszcze w dół. Potem znów wracam do mojej diety 1000 kcal.
Ugh... niedługo tłusty czwartek, aż się boję. Uwielbiam pączki i faworki i niestety będę musiała takowe upiec w domku. Nie wykluczone więc, że się skuszę najmniej na 2.
Pozdrawiam Was i życzę miłego dnia -A
-
Re: POWTÓRKA PO TRZYDNIÓWCE???
Wiwat Aniu!!!!!!
Jak miło czytać o takich wynikach,no i co udało się 75 na licznku,ja też tak chcę.Ja jak widać wyżej przerwałam trzydniówkę,rodzina stwierdziła że 30 urodziny nie będę oblewała wodą,no polał się szampan i były czekoladki i jeszcze wiele innych słodkich rzeczy.Dzisiaj maślaneczka i tutaj mam pytanie bo w gazecie pisało jeszcze o jakiś warzywkach czy Ty Aniu jadłaś cos oprócz maślanki?Ja chyba tak pociągnę do piątku odpuszczę sobie Walentynkową kolację na rzecz sobotniej imprezy,bo też chcę ważyć już 75.Od poniedziałku chemiczna ,a później 800kcal.,Mysia bardzo dużo zrzuciła stosując właśnie ograniczenie kalorii do 800,może i mi się uda.Za Ciebie Trzymam kciuki Mam nadzieje że Ci się uda.Ja jak byłam za pierwszym razem na 13 i wytrzymałam do końca zrzuciłam 9 kg.,ale szybko mi wróciły to samo było po Cambridge no ale popełniałam ciągle ten sam błąd,euforia ze zrzuconych kilogramach i szaleństwo na talerzu.Co do 13 to nie udało mi się przeprowadzić jej po raz drugi,chociaż po 6 dniach miałam za sobą ponad 5 kg.Tobie życze powodzenia i wytrwałości no i 70 na wskaźniku.I jeszcze jedno jak tam nowe kosmetyki,bo ja mam krem z Avonu,zresztą już się kończy i się zastanawiam nad innym,czekam na Twoją opinię.PaPa
renaciag
-
Re: Re: Re: POWTÓRKA PO TRZYDNIÓWCE???
Ja piłam tylko maślankę, to znaczy nic oprócz tego nie jadłam.
Czasami (jak miałam czas) dodawałam sobie truskawki, takie z mrożonki i miksowałam.
Pycha!!!
Nie kupowałam takich firmowych smakowych - bo kupę konserwantów na pewno mają.
ATW wcieram dopiero 1,5 tygodnia, nie mam więc na razie wyrobionego zdania.
Fajnie pachną i mają fajną kosnystencję.
W niedzielę mierzę swoje obwody to napiszę, czy jest jakiś spadek.
MIłego wieczoru -A
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki