Ah niezle ale nie udalo mi sie ulec pysznym powidelkom sliwkowym zjadlam 3 łyżeczki i 2 banany ale jak narazie mam zaliczone 800kcal wiec nie jest zle
to się cieszę ze tak dajesz radę ja w chwili obecnej toczę wewnętrzną walkę : iść biegać czy nie iśc biegać - no ale wiem ze musze.:/ Najgorsza ta pogoda no ale trudno. Idę. Buziaki:*
trzykolory boski i jakie pyszne nigdy nie zdarzylo mi sie jesc takich niesamowitychw smaku powidel i mnie zgubily zjadlam chyba z 6 łyżeczek i moj bilans dnia wygladan tak 1200kcal zjedzonych o 200 za duzo eh powiem mamie niech nie kupuje tych powidel bo nie wytrzyamam jutro obowiazkowo cwiczenia zmusze sie a jak tam u was kobitki mam nadzieje ze nie dalyscie sie skusic jakies pokusie jak ja
u mnie w miare luz ale też mialam maly napad - na szczescie zakonczylo sie na 2óch szklankch wody i się zapełnilam
BILANS DZIENNEJ NORMY RUCHU:
- bieg+ (w zyciu nie biegalam w takiej ulewie:/)
- ćwiczenia +
- rower stacjonarny + ( w zastępstwie za tenisa ( bo dzisiaj na nim nie bylam) i badmintona ( skandaliczne warunki atmosferyczne, które kompletnie uniemozliwily mi gre:/))
Ide zaraz spać - pozdrwiam:* fajnie ze tu jestescie. naprawde
Idzie... wspaniale? Jeśli moja waga nie klamie to idzie wspaniale.. Ah szkoda, że to tylko woda tak ze mnie schodzi.. Chociaz skoro ciwcze tyle to może i tłuszczyk Ja wlasnie załatwiam formalności zwiazane z niedzielnym spływem kajakowym
hej powiem Wam ze mi się wcale nie chce jeść wmusiłam w siebie to sniadanie i się czuję po prostu pełna - a moja waga chyba też coś sciemnia... z tym ze rzeczywiscie troche cwicze wiec wyrazam nadzieje na to samo co pisces. A jak u was? ja jestem w strasznie złym humorze bo znów musialam odwolać tenisa przez pogode:/ mam ochote usiąść przed tv i sie stamtąd nie ruszac:/ pzdr
Ah kiciamicia.. kilogram to tylko taki donosnik.. ja chce chociaz 5 cm z pupy i uda :/ schudnac
Zakładki