Hej Tiska,

wiedziałam że tak będzie! mam kilo do tyłu.
Wczoraj byłam jak bania naładowana wodą w organiźmie i wogóle, jak to ma się do siebie ms-czki prawo...
Dziś rano poraz pierwszy nie wiem od jak dawna, poczułam się rewelacyjnie.
Znaczy wogóle się czuję dziś taka lekka, tak fajnie a tu tylko kilogram w dół, a co to będzie dalej?
Ale jestem zachęcona
A jakie super uczucie jak patrzy się na te "długie, małe cudo", które zwie się suwakiem, czy kontrolerem wagi...
Jeszcze lepsze uczucie, kiedy mogłam zmienić

Dziś czuję się ok...wczoraj nie ćwiczyłam, oj nie dobrze nie dobrze (ale miałam tapczanowy wieczór)- ach, te bóle!!!!

Dziś planuję poćwiczyć

Dokładnie, tak jak piszesz sukcesem jest jak się nie obeżresz zjeść pół jest dużym wysiłkiem również
gratuluję
no i trzymam za Ciebie kciuki, za dzisiejszy dzień...
buziaki