Ta-daaaam!

Uff, jestem juz w domu. Tragedia z ta przeprowadzka normalnie! Zamieszanie jak nie wiem, ale udalo sie. Teraz tylko dojsc do ladu z inna strafa czasowa i bedzie git

Serka
mam nadzieje, ze juz lepiejj sie czujesz i nazbieralas troche sil i motywacji na nasz restart Ja chce zaczac od jutra - zaraz biegne do sklepu po mini zeszycik do rozpisywanie posilkow i po jakies zakupy, bo w lodowce tylko swiatlo

Tylko z cwiczeniami bedzie gorzej, bo musze sie na 3 tyg przeniesc poza miasto, a tam silowni ani widac ani slychac. Ale zaopatrzylam sie w buty do biegania i zabieram ciezarki, wiec moze jakis substytut cwiczenia wymysle

Dodus
Jak tam u Ciebie? Ty to taka zuch dziewczyna jestes, ze na pewno wszytko jak z platka idzie Zazdroszcze slonca, ja musialam wyjechac akurat jak zaczynalo sie cieplo robic, grrr...

W przyszly weekend swiadkuje na slubie... Wiec do tego czasu rezim dietkowy wg przepisu Dody Obym dala rade

Tiska, Mag, Markowa, Evil i cala reszta druzyny - wrocialm i obiecuje wpadac regularnie, heh. Trzymam kciuki za wszystkie z Was (Nas? )

Buziaki!