Wątek: najpierw 5, potem nastepne 5 i na koniec ostatnie 5

mmmm... cóż za apetyczne foteczki.... odpływam

59 AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA SUPER
JEJKU JAK JA BYM TAK CHCIAŁA

ZAZDROSZCZE PO CAŁOŚCI I SIE MOTYWUJE. NIO CIO TRZEBA CZERPAĆ Z DOBRYCH WZORCÓ

MOŻE TO PRACA POWODUJE SZYBKI SAPDEK CIO???

witajcie dziewczynki moje kochane.
Padłam wczoraj po 21, położyłam się z Mają i już nie miałam siły wstać, zrobiło mi się cieplutko pod kołuderką i odpłynęłam.

Chciałam się podzielić z moimi przeczuciami, bo mnie moje przeczucia nigdy nie mylą, chyba szósty zmysm mam. Otóż śnią mi się tak od poniedziałku koszmary, dziś z resztą też. Nie było ich już bardzo, bardzo długo.
Od razu powiem, ze nie mam jakiś ogromnych problemów na głowie, tylko takie z życia codziennego.
A u mnie takie sny zwiastują: albo nawrót mojej choroby, albo powrót do alkoholu taty.


Chyba pójde się pomodlić, zeby nie wróciło, ani jedne, ani drugie.

a teraz oczywiście kawunia dla WAs moje kochane, bo jakby mogło zabraknąć.
Wczoraj w szkole się uśmiałam, bo uczen na lekcji mojej kolezanki strasznie rozmawiał i sie kręcił, więc przesadziła go do pierwszej ławki, a on nadal sie kręcił. Więc mówi do niego, "to my sie chyba nie polubimy", a chłopak odpowiada"Chyba nie". Uśmiałam sie z tego strasznie.

Miśku, ja sobie myśle, ze to poranne wstawanie tak na mnie działa, bo wstaje tak o 6tej, ale ja śniadan tak wcześniej nie jadam, wiec może to. Jeszcze na przerwie zapali sie papieroska.
Jak pojade w góry, to nie będę palić. Wstyd.

Poniewaz postanowiłam wprowadzac powoli węglowodany, więc wczoraj zjadłam małą porcje spagethii.

Co Wam tu jeszcze ciekawego napisac, aha jutro odrabiamy w szkole 2 listopada, ale w tym dniu mamy sprzątanie świata,a konkretnie ja i moja klasa jedenej sali. Wiec odczepipy jedne plakaty, przyczepimy drugie, godzinka pracy i do domu.


A teraz lece do Was, zobaczyć co słychać.

No i obiecana kawa:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Hej Basiu!!

Ja juz czekam w koledjce na poranną kawkęWczorajsza była mmmm...

Witaj Basiu! Uczniowie to naprawdę potrafią być zabawni. A i widzę, że z tym sprzątaniem świata się nie namęczycie. U mnie to się chodziło las sprzątać, a u was jedną salę. Ale fajnie, bo prawie cała sobota będzie wolna.
Koszmarami się nie przejmuj, mi też się ostatnio śniły i to takie głupoty... że chyba lepiej o tym nie myśleć.
Buziaki i udanego dnia!!!

Jakoże dziś wieczorkiem już weekend to ja wpadam z kawką po irlandzku



jak ja nie lubiłam odrabiania zajęć w soboty... nawet jeśli to tylko takie sprzątanie świata było. Pamiętam jak w podstawówce dostawaliśmy do ręki jakieś łopaty czy tam motyki i czyściliśmy zarastającą bieżnie... fuuuuuj

to Ty w ogóle przez ten czas diety węglowodanów nie jadłas

siemanko

nie ma co cudny ten podgrzewacz przy kawie mi by sie taki przydał bo ostatnio tak zasiedze sie na forum, że piję zimną kawę

ze to poranne wstawanie tak na mnie działa, bo wstaje tak o 6tej, ale ja śniadan tak wcześniej nie jadam, wiec może to. Jeszcze na przerwie zapali sie papieroska.
Jak pojade w góry, to nie będę palić.

/sapie jak wsciekły byk i krzycze na cały ryj/ Basia tak być dalej nie może !!!!
Kofanie no co ty. Tak niezdrowo do diety podchodzić rano musi byc posiłek. Nie masz czasu, nieszkodzi, to nie musi być kanapka, zastap to szklanką soku, aby obudzic metabolizm. papieros zamist śniadania hej. trzęsę tobą.
nie no oczy z orbit mi wyszły jak to czytam, chce abys mi sie zdrowo odrzywiała

wysyłam ci gruszke na zdrowe drugie sniadanie. zamiast papieroska

Basik nie daruje Ci tego zarazilas mnie oczywiscie zartuje nie bierz tego do siebie ale niestety teraz ja sie rozchorowalam kiedy Ty juz drowa jestes...to nie jest spprawiedliwe..prawda za to masz mi herbatke zrobic

Hej Basiu przeczytałąm co pisałąś o swoim dzieciństwie- u mnie było podobnie, nie chce sie rozpisywać na ten temat , ale rozumiem Cię bardzo dobrze

Gratuluję cI tak wspaniałej wagi- też tak chcę, Basiu piszesz, że powoli wprowadzasz węglowodany to wcześniej nie ich nie jadłąś napisz mi kochana kilka Twoich dietkowych wskazówek bardzo bym była wdzięczna

miłego dnia Słońce