Strona 2 z 30 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 294

Wątek: z Szerokim Usmiechem :-D

  1. #11
    tiska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bytom
    Posty
    4

    Domyślnie

    Ojoj jak tu wszystko pieknie zaplanowane na ostatni guziczek jestem pod wrazeniem tego ruchu i chyba bede brac z Ciebie przyklad,ze mozna rano i wieczorem cwiczyc.wow dzizys bede wpadac do Ciebie bo bardzo mi sie podoba Twoj watek i to,ze nic na sile i w ogole tyle w nim optymizmu.ja od kilku dni mam gorsze dni ale nigdy sie nie poddam i mam nadzieje,ze w chwili slabosci moje slowa zostane przytoczone

  2. #12
    Lorelai jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Podoba mi się Twoje podejście do diety chętnie wziełabym z Ciebie przykład, bo przecież frustracja dobra nie jest, a szczupła sylwetka, która jest celem to przecież sama radość, więc z uśmiechem do celu
    u mnie nocne wycieczki do kuchni to niestety częsta sprawa

    Naładowana optymizmem idę na rowerek i będe tu często zaglądać powodzenia i radości życzę

  3. #13
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    siema siema !

    Tiska
    jezeli chodzi o ruch - to faktycznie mozna brac ze mnie przyklad... chociaz nie zawsze jest tak kolorowo
    ale co do diety.. to nie do konca - zauwazylas, ze nie pisze co jem ? (co nie znaczy, ze sie objadam.. - po prostu czesto mnie ciagnie do jedzenia - wtedy staram sie to zastepowac woda i herbata (zielona/czerwona)
    optymizmu to tutaj jest az za duzo... :P
    a Twoje gorsze dni przemina !- ja dzisiaj mialam kryzys poranny o 07.30 jak wstawalam do biegania ! ale mama sie do mnie ladnie usmiechnela.. i od razu bylo lepiej - jakby Ci bylo kiedys ciezko zabrac sie do jakiegokolwiek cwiczenia - to sobie wyobraz mnie i wielki banan na gebie + text: "nie.. nie musze ! ale chce ! bardzo chce ! dla siebie ! "
    p.s. masz swoj watek ? (probowalam znalezc, ale niczego nie zauwazylam

    Lorelai
    dziekuje... a co do nocnych wypadow do lodowki... to rowniez moj ogromny problem... walcze z tym od kilku lat !!! wstyd.. juz dawno powinnam wygrac.. ale w koncu sie uda !
    no... ale moge pocieszyc.. bo w poprzednich dietach - wedrowki do lodowki byly co kazda noc.. i mimo to - zrzucalam . zrzucalam kilogramy.. tylko tez duzo cwiczylam i trzymalam sie diety w ciagu dnia .
    sprobuj w nocy zastapic to jedzenie - piciem wody... (probowalam probowalam... - eh.. moze Tobie sie uda ) , a jesli naprawde MUSISZ zjesc - (wiem jak to jest) - to proponuje owoce, owoce, owoce ! jablka ! nektaryny ! cokolwiek - nawet banan lepszy od kromki chleba..
    jak zalozysz swoj watek - to daj znac - z checia Cie odwiedze
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  4. #14
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czołem Optymistko
    Widzę biegowe osiągnięcia Ja już tak dawno nie biegałam... Chyba znowu zacznę, ale to już oczywiście po 28 Na razie spaceruje czasem (z autobusu :P )

    Widzisz, ja np. nie lubiłam pisać, co zjadłam, ale teraz piszę, bo w sumie to potem już sama nie pamiętam i gubię się. Czasem dobrze wiedzieć

  5. #15
    tiska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bytom
    Posty
    4

    Domyślnie

    Hej Never1give1up1
    Dzieki za slowa pocieszenia Fajnie sie trzymasz sportowo a uwazam,ze to najwazniejsza czesc samego odchudzania bo dieta swoja droga ale ruch to wedlug mnie podstawa.Dzis mialam isc biegac ale od rana pada wiec jak wieczorem rozpogodzi to cos sie wymysli.Mam nadzieje,ze uda mi sie powoli wyjsc z mojego kryzysiku

    Oj nie posiadam swojego watku,moze go niedlugo zrobie ale jakos zebrac sie nie moge

    Milego dnia Dziewczyny

  6. #16
    anneirving jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    Starsznie tryskający optymizmam i energią wątek
    Podoba mi się to
    Też bym chciała mieć takie założenia...
    a jeszcze bardziej chciałabym mieć siłę żeby je realizować





    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902

  7. #17
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    siema siema !

    Wczoraj dalam wycisk na silowni ! troche biegania i cwiczenia na wszystko ! nogi, brzusio, pupcia, rece !

    Dzisiaj.. dzisiaj ciezko bylo wstac - ale ale ! o dziwo bardzo chcialo mi sie biegac.. bardzo co oznacza tylko jedno - kondycja wraca do formy ah.. jak sie ciesze..
    niestety cos mam wage chyba zepsuta.. raz mi pokazuje 75 (co jest nie realne), raz 65.. boshe..WAGA NA SMIETNIK ! hihihihi ale jaja by byly :P nie no.. po prostu musze kupic nowa

    Squalo

    tak tak z bieganiem DO PRZODU jestem mam nadzieje, ze wypije 28 - i zaczniesz mnie gonic a spacerki z autobusu sa calkiem sympatyczne.. ja zazwyczaj mialam sprint do autobusu.. spoznialska istota jestem (walcze z tym ! - nawet mam zegarek przestawiony o 15 min do przodu.. - w pospiechu o tym zapominam.. i w miare udaje mi sie zdazyc wszedzie )

    Tiska

    pada u Ciebie ?! wiec u mnie niedlugo pewnie tez kropelka spadnie jakas... uhhhuuuhuu... mam nadzieje, ze jak u Ciebie sie rozpogodzi - to bedzie te bieganko - bo humor lepszy i samopoczucie naprawde a kryzys sie szybko skonczy - pojdziesz 2 - 3 razy pobiegac i wszystko wroci do normy ! zobaczysz !
    a co do watku.. to u mnie mozesz pisac ! hehe
    Tobie rowniez milego dzionka zycze ;*

    Anneirving
    przeciez masz sile ! kazdy ja ma ! tylko trzeba sie zebrac w sobie - znalezc dobry powod mobilizujacy i heja ! kilogramy w dol !
    jakby co - to mow - sama Ci wymysle jakies rzeczy dla ktorych warto..

    P.S. jestem wsciekla.. bo musze wracam do Lodzi na uczelnie juz 3 wrzesnia... na 2 tygodnie... plener mam.. obowiazkowy.. z ktorego bedzie osobne zaliczneie... eh... a tak bardzo chcialam posiedziec w moim miasteczku do konca wrzesnia...
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  8. #18
    tiska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bytom
    Posty
    4

    Domyślnie

    Teraz dopiero sie parno i upalnie zrobilo...rozplywam sie...RATUNKU
    Mam nadzieje,ze pod wieczor uda mi sie na rowerek z kuzynka skoczyc bo od takiego siedzenia to tylko tylek rosnie co do biegania to ja nie biegam niestety tylko szybko chodze bo od biegania stawy mnie bola i nogi puchna wiec wybieram inny rodzaj aktywnosci.
    Jasne,ze bede pisac u Ciebie jakbym byla u siebie na watku
    Milego popoludnia

  9. #19
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja też chcę trochę deszczu! Podzielcie się... U mnie taka duchota, gorąc i te inne badziewia, że nie da się oddychać
    Nawet mi nie mów o wrześniu, bo ja mam jeszcze egamin A jak na razie to 0 chęci do nauki!
    Jak tam zakwasy?

  10. #20
    Awatar Mag
    Mag
    Mag jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    15-06-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,641

    Domyślnie

    Kurcze też bym chciała miec takie chęci do ćwiczenia - wrednie zazdroszcze Niestety mnie to wołami trzeba ciągnać
    MOJA WALKA Z TŁUSZCZYKIEM - REEDYCJA - Grupy Wsparcia Dieta.pl <- tutaj sobie Dukanuje

    Było już 70,6 ale JOJO to moje drugie imię ;/

Strona 2 z 30 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •