-
Oskubanko,super ,ze ćwiczysz ,jestem z Ciebie dumna ,wiem ,ze tę wiadomosć przeczytasz dopiero w poniedziałek ,ale nie mogłam wcześniej odpowiedzieć ,wiesz dlaczego.
-
Dziewczyny bardzo Was przepraszan za ciszę i dziękujęe, że o mnie pamiętacie.
Nie miałam ostatnio możliwości pisać. W domu nie mam ostatnio jak a w pracy przez dwa tygodnie byłam z praktykantką w biurze i nie bardzo miałam możliwość.
Cieszę się że u Was wszystko OK, Kaczorynko gratuluję tak niesamowitych efektów.
U mnie niestety nie najlepiej, jeżeli chodzi oczywiście o dietkę. Nie mam silnego charakteru i silnej woli, a fakt, że co weekend gdzieś wyjeżdzam albo imprezuję wcale mi nie pomaga w utrzymaniu linii.
A co u Was?
-
Kociamberku jesteś ,to super!!!!!!
Nie przejmuj się tą dietą ,kiedys zaskoczysz i będziesz ją kontynuować tak jak ja teraz ,wiesz ile razy ja zaczynałam ,raczej nie dam rady policzyć ,teraz mi się uda, wmówiłam sobie ,że wygram tę walkę i koniec!!!! Serdecznie Cię pozdrawiam!!!
-
Kaczorynko-dumna jestem z Ciebie!!!Cieszę się,że udało mi się Ciebie tak zmobilizować do diety!!!
Kociamberku nie przejmuj się!Ja byłam wytrwała, schudłam już chyba 10kg ale przez 3dni ostatnie zero ćwiczeń i słodycze, ciasta i ciastka a to dlatego ,że okres!Nie chciało mi sie jeść tych ciasteczek ale jakoś same weszły.A od dsziś znowu zero bo wolę owoce.
Pozdrawiam
-
Dziękuję za dobre słowa,
czasami nie mogę na siebie patrzeć z powodu nijej niewytrzymałości i niewytrwałości i dlatego, że jestem niesłowna. jeżeli sobie nie potrafę dotrzymać słowa to co dopiero innym. Wczoraj miałam taki dzień. Jak dobrze że już się skończył.
Dzisiaj jest dużo lepiej, ale już nic sobie nie obiecuję to może przynajmiej będę się lepiej czuła.
Oskubana a jak w pracy?
-
Witam!
W pracy OK, w domku też!
Ale z dietką do bani!
Wczoraj normalny obiad o18:30 zjadłam i zero ćwiczeń!
Nie jestem już na diecie a bardzo chcę schudnąć jeszcze 8-10kg.
Dajcie mi kopa.
-
Niemartw się Oskubana ja mam złe dni od miesiąca, NIESTETY.
Może razem się z tego dołka wygrzebiemy. Proponuję postanowić plan na dziś. jemy mniej, ostatni NIEDUŻY posiłek o 18.00. i pół godziny ćwiczeń.
Co Ty na to? Umowa stoi?
-
A jutro zdamy sobie relację z realizacji planu.
-
Kociamberku-trzymam Ciebie za słowo!!!
a jak tam przygotowania do ślubu?
Mam suknie ślubną 36/38 - moze potrzeba?
Jutro zdajemy relacje co zjadłyśmy i co robiłyśmy!!!
To jest nasza spowiedź!!!
-
umowa stoi!!!
A co do ślubu to jeszcze troszkę, narazie nic w tej kwestii jeszcze nie robiliśmy, ale chyba powinniśmy zacząć jak planyjemy ślub na przyszłe lato? Jak myślisz? Ty jesteś doświadczona już w tej kwestii.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki