-
Ja date ślubu zmieniałam 2 razy, a plan co do ślubu i wydatki zapisalismy 1,5roku wcześniej, potem szukaliśmy lokalu - rezerwacja, kościół -rezerwacja+nauki małżeńskie 3miesiące, zakup sukni ślubnej dobre 6 miesięcy to trwało, obrączki, fotograf, samochód takie tem. Mieliśmy zapięte na ostatni guzik bo wszystko sami organizowaliśmy i sami płaciliśmy. I byłam zadowolona. Tylko lokal mogłam ciut lepszy wybrać bo mi się tort nie podobał. Nie był taki jak miał być ale tak to było super!!!
To weź karteczkę do rąk i rób listę.
-
Masz rację czas się tym zająć. Najbardziej boję się tego, że większość będę musiała zrobić sama. Radek jest w Angli i tak na odległość nie będzie mu łatwo.
za miesiąc sięzobaczymy to pewne rzeczy będziemy musieli ustalić. A swoją drogą to muszęsobie pospisywać rzeczy o których trzeba pamiętać.
-
Dobry pomysł!
Nawet lista gości, zaproszenia i zawiadomienia oraz ustawienie stołu i karteczki na stół to też są ważne sprawy.
Powodzenia
-
Dziękuje bardzo, napewno jeszcze będę do Ciebie pukać po pomoc.
-
Witam! Robię porządki w domciu ,jak zwykle zresztą,i od czasu do czasu zaglądam do kompa ,strony otwierają sie powoli ,to mogę zrobić cos w domu przez ten czas.
Wczoraj zjadłam niewiele,więc mogę być z siebie dumna ,w sumie 945 kcal ,pozdrawiam Kociamberka ,Oskubaną ,Pszczółkę i inne forumowiczki!NARAZIE
-
Witam!
Kociamber - dawaj relację.
Ja wczoraj jadłam do 18! Przez cały dzień zjadłam:
- 1 kg winogron
- 2 szklanki herbatki czerwonej
- 3 szklanki kawy
- mały talerzyk spagetii
- 1 dużego loda calipso
I to wszystko!
Opamiętałam się z jedzeniem. I chyba dużo nie zjadłam.
A Ty?
A jak Wam idzie dziewczynki?
Kaczorynko miłego sprzątania! Wczoraj mąż mi zdjęcia pstrykał dziś je wywołuje potem muszę znaleźć kto ma skaner i Ci podeślę jak wyglądam o 10kg mniej i jak wyglądałam w zeszłym roku jak ważyłam 54kg!!!
Pozdrawiam
-
Moje sprawozdanie z dnia wczorajszego:
1. grachamka - raz
2. serek wiejski - raz
3. pomidor - raz
4. zupka chińska - raz - niestety nie mogłam się powstrzymać
5. bułka z serkiem topionym - raz
Ostatni posiłek 17.40
ćwiczenia 30 minut
nie wiem czy to dużo czy mało, zadowolona jestem z tego, że objedzona nie szłam spać.
Pozdraiam
-
Kociamberku i tak trzymać!
Wytrzymałyśmy!Może nie super dietkow ale jakoś super!
Jutro cd!
Pozdrawiam
-
cześć dziewczyny, widzę że tu totalna integracja między wami.
Zupełnie jak siostry albo dwie najlepsze przyjaciółki;
ja dzisiaj zakończę IV dzień bikiniowania
na razie jakoś strasznie mi szybko leci czas;
nie zdążyłam się ani zważyć ani zmierzyć. no i może lepiej nie robić tego
bo po co. albo się wystraszę albo spocznę na laurach. lepiej nie być
świadomym niektórych zjawisk na razie.
jm sobie pyszne jedzonko bo jadłospis jak dla mnie jest b. dobry.
dziwny był dla mnie ten barszcz czerwony (wypiłam gorący kubek Knorra -30 kcal)
bo przecież to soli on w sobie trochę ma;
ale co tam; ściskam was bardzo mocno
i dziękuję za wcześniejsze namawianie do dietki; to był genialny pomysł
-
Cześć dziewczyny ,widzę tutaj jadłospisy z dnia wczorajszego ,a ja teraz siedzę tak objedzona ,że chce mi się wymiotować ,czuję się okropnie i chce mi się płakać ,narazie!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki