-
Siem Tluscioszku
Nooo, to widzę, że poprawa nastroju jest, bo już miałam jechać do Ciebie, odnaleźć i nakopać tu i ówdzie... Może Łobuzie, efekty oceniłby ktoś bardziej obiektywny, co? Ty i Twój chłopak widzi Cię codziennie, więc tak ciężko zauwarzyć... Ja czekam tylko na reakcje, MDP, o ile jakaś wogóle będzie hehe nic, a nic, Mu nie powiedziałam, że cokolwiek schudłam hihi niech się nie nastawia na wiele, a tak to zobaczymy...
Ściskam Cię Tluscioszku i ściskam kciuki za Twoje dalsze odchudzanie... Nie, przepraszam, bo MY się nie odchudzamy, MY poprostu zdrowo się odżywiamy, uczymy się tego, a najlepiej człowiek uczy się na własnych błędach, więc nie przekleślajmy się, gdy je popełnimy, tylko starajmy się już ich więcej nie popełniać...
Buziaki i czekam na dalsze relacje z placu boju...:*
-
heh Snoi dziekuje za te slowa) poprawily mi humorek) niewiem czy pisalam ale kupilam wage elektroniczna i jutro zobacze ile naprawde waze...
Dzisiaj poszlam do sklepu nakupowalam mrozonek warzywnych i bede to jesc... postanowilam zrezygnowac z chleba... bo na niego nie mam w ogole ochoty) i jutro na sniadanie kupie sobie musli i mleko)
Dzisiaj moj jadlospis w ogole nie kontrolowalam ale wyszlo kcal) mialam kupic czekolade juz bylam w sklepie ale wyszlam szybko zeby nie kupic heheh
Moj jadlospis:
- razowy z szynka z margaryna z ogorkiem i salata
- fasolka szparagowa z bulka tarta
- razowy z szynka i margaryna
- kawa 3 w 1
- cebularz
trening:
brak z powodu bólu nóg
milego wieczoru
-
Ja na wagę elektoroniczną, zaczne zbierać, od października Będę musiała jakoś przyoszczędzić z wydatkami i poprostu MUSZĘ ją kupić
Mmm, fasolka szparagowa, jak ja ją kocham... Jutro będę miała chyba na obiadek, bo już dziś z mamuśką kupiłyśmy taką śliczną, dorodną... Mniam, mniam
Aha, no i powiem Ci to, co jest oczywiste, że ZAWSZE MOŻESZ NA NAS LICZYĆ!!!
I proszę mi o tym nie zapominać...!!!
Buziak:*
-
Cześć Tłuścioszku
Fajnie że kupiłaś wagę teraz będziesz się ważyć cały czas na tej samej i będziesz widziała efekty Tylko uważaj.. to jest naprawdę "nałogotwórcze" hihihi
Pozdrawiam piątkowo
Buziaczki :*
-
A gdzie ten Tluscioszek się nam dziś podziewa, co?
halo, halo, wychodź z ukrycia i proszę się tu zameldować chociaż
I jak? Waga przetestowana?...
Udanego dietkowania dziś
-
hej dziewczyny
przepraszam ze mnie nie bylo caly dzien na poscie ale... dzisiaj mam kiepski dzien, co chwila słabnę, ciśnienie bardzo niskie i dzień cały przepłakany... nie ma sensu pisac jadlospisu bo go zawalilam i treningu nie ma bo nawet nie stoję o wlasnych silach:// "chodze po scianach i meblach"
Dzisiaj bylo pare slodkosci w ustach... Waga 66kg... poprostu załamka...
jutro wesele niewiem jak ja tam sobie poradze skoro nie ma mowy o tańcu...
Dzisiaj bylam z psem na dworku i amstaff w kagancu nas zaatakowal( wzielam psa na rece ale ten amstaff mnie bardzo podrapal;// dobrze ze mnie nie pogryzl...
Odezwę się dopiero w poniedzialek, jak juz bede po weselu, po wsyzstkim i moze dojde do siebie...
Przepraszam ze Was zawiodłam((
-
Tluscioszku Gamoniu Mały (Przepraszam, jeśli kogoś uraziłam lub urażę moimi epitetami, ale ja mam dobre zamiary... To tak pieszczotliwie jest )
Nikogo nie zawiodłaś, i nie zawiedziesz... Bo nie poddasz się tak łatwo i nie odpuścisz sobie... Idź na te wesele, wybaw się (mam nadzieję, że będziesz miała siły...), zapomnij o wszystkim, co uważasz za swoją "małą porażkę", czerp dobrą energię by później ją wykorzystać do dalszej walki... Nie można się poddawać, nie można odpuszczać tym naszym dodatkowym kilogramom, bo one tylko na to czekają To MY musimy być górą!!! I tak będzie. I nie chcę słyszeć sprzeciwów, JASNE???
Życzę mimo wszystko udanej zabawy i z niecierpliwością czekam na poweselny raporcik, wypełniony pozytywną energią
Ściskam:*
-
Elektroniczna najlepsza ;p ale w mojej sie wlasnie baterie skonczyły! Buuuu ;p
__________
"...tak bardzo chce!..."
I etap:
75kg - 70 kg
Obecnie: ? |waga zapsuta|
Nienawidzę Cię za to, że pojawiłeś się w moim życiu i wywróciłeś wszystko do góry nogami...
Nienawidzę Cię za to, że patrzyłeś się w moją stronę, ale nie na mnie...
Nienawidzę Cię za to, że uśmiechałeś się do mnie, ale myślałeś o niej...
Nienawidzę Cię za to, że jesteś tak pewny siebie, a mnie wciąż dręczy głupia nieśmiałość...
Nienawidzę Cię za to, że żyjesz sobie w beztrosce, podczas gdy ja umieram...
Nienawidzę Cię za to, że wciąż, nieustannie muszę Cię kochać...
...tą znienawidzoną miłością...
-
nie sadzilam ze sie jeszcze odezwe... Snoi dziekuje za pocieche a co do gamonia moja ciocia ma nazwisko panienskie Gamoń)))
ja rowniez mam nadzieje ze po weselu dojde do siebie i odzyskam sily na walke z kilogramamia
buziak:*
-
Wstałam i co?? z dobrym samopoczuciem poniewaz sloneczko wyszło) mi najzwyczajniej brakowalo normalnego snu i sloneczka za oknem) ja wpadam powoli w mala chandre to normalne co roku;DD
Weszlam na wage i waze 65.4 kg trudno sie mowi, trzeba zapomniec o tym co bylo i walczyc dalej... dzisiaj mam wesele a ja uwielbiam cieple posilki na weselach ktorych na pewno nie odmówie ale po wesele "wracam do siebie", znalazlam sposob na to zeby nie jesc slodyczy ale to zachowam dla siebie)
najwazniejsze ze nie wrocilam do starej wago jaka jest 68kg)
Moj jadlospis:
- 5duzych lyzek musli (niewiem ile powinnam jesc doradzcie mi) + 250ml mleka
- zupa jarzynowa
- to co na weselu bedzie)
Trening:
taniec)
milego dnia:*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki