Strona 27 z 29 PierwszyPierwszy ... 17 25 26 27 28 29 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 261 do 270 z 283

Wątek: Zaczynam żyć od nowa:)

  1. #261
    Guest

    Domyślnie

    Witaj

    Najważniejsze, żeby do swojej dawnej wagi nie wrócić... Ja już mam nadzieję, że na dobre pożegnałam sie z 7 z przodu i nigdy więcej jej nie zobaczę... Owszem, przybrać troszke można, ja nawet jak już dojdę do ostatecznego celu 55kg, to jak już pisąłam wcześniej założę sobie pewien margines, w którym będzie mogła się moja waga poruszać, bo wiadomo, że co do grama stać w miejscu nie będzie

    A na weselu wybaw się, ile sił, bo taniec to bardzo dobre ćwiczonko, a jak bioderka pracują hihi

    Miłej zabawy:*

  2. #262
    Aniula7 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-01-2007
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Tłuścioszku

    Ty pewnie już do nas niezaglądniesz bo przygotowania do wesela to bardzo czasochłonne zajęcie ale życzę Ci już teraz miłej zabawy, pysznego weselnego obiadku i połamania obcasów

    Buziak

    P.S. Może złapiesz welon?? hihihi

  3. #263
    Guest

    Domyślnie

    hehe dziewczyny co WyD ja jestem typem kobiety ktora nie lubi sie "urzadzac przed lustrem" D mi wyszykowanie sie zajmie raptem 15minutD zalozyc stroj wypudrowac sie i juz)
    Aniula co do weloniku ja jakos nigdy nie łapie;DD chyba mam uraz bo jak bylam malutka moze z 5 lat (nie pamietam dokladnie) rodzice mnie zachecili zebym zlapala welonik, goscie sie smieli a jak chcialam zlapac to jakis babsztyl wskoczyl za welonem na mnie.... powiem wam ze bolalo zwlaszcza ze to bylo minimum 100 kg zywej wagi;DD a ja jak bylam malutka zawsze mialam niedowage;DD to wyobrazcie jak to strasznie wygladalo i bolalo hehe)
    od tamtej pory dziekuje za jakakolwiek zabawe na weselu, uznaje tylko taniecD a ja kocham tanczyc, chociaz niestety rzadko mam okazje, bo MM nie chce nigdzie chodzic a sama nie bede szla...)
    poprawil mi sie humor;DD ubralam sie nawet dzisiaj w malutkie obcasiki elegancka marynareczke i w ogole gitest pewnie bym dalej sie dolowala gdyby nie Wy....

    a teraz powiem tak bardzo szczerze KOCHAM WAS!!!))

  4. #264
    Chicquita jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie


    Hehe ;] a ja złapałam welon 3 lata temu i jakos mojego księcia nie spotkałam ;p;p;p Zabawy udanej życze :***

    __________
    "...tak bardzo chce!..."

    I etap:
    75kg - 70 kg

    Obecnie: ? |waga zapsuta|


    Nienawidzę Cię za to, że pojawiłeś się w moim życiu i wywróciłeś wszystko do góry nogami...
    Nienawidzę Cię za to, że patrzyłeś się w moją stronę, ale nie na mnie...
    Nienawidzę Cię za to, że uśmiechałeś się do mnie, ale myślałeś o niej...
    Nienawidzę Cię za to, że jesteś tak pewny siebie, a mnie wciąż dręczy głupia nieśmiałość...
    Nienawidzę Cię za to, że żyjesz sobie w beztrosce, podczas gdy ja umieram...
    Nienawidzę Cię za to, że wciąż, nieustannie muszę Cię kochać...
    ...tą znienawidzoną miłością...

  5. #265
    Guest

    Domyślnie

    Wariatka!

    Ja z MDP nie mam problemów, bo to On raczej ciągnie mnie za rączkę, by potańczyć, a nie ma co, musze przyznać, że Mu to wychodzi, dlatego już mam ochotkę i brakuje mi tej zabawy, ale już niedłuuugo...

    Jeszcze raz, miłej zabawy

  6. #266
    Awatar Mag
    Mag
    Mag jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    15-06-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,641

    Domyślnie

    Widzę, że imprezka przednia skoro relacji jeszcze nie ma :P W tańcu na pewno mnóstwo kalorii poszło w dal

    MOJA WALKA Z TŁUSZCZYKIEM - REEDYCJA - Grupy Wsparcia Dieta.pl <- tutaj sobie Dukanuje

    Było już 70,6 ale JOJO to moje drugie imię ;/

  7. #267
    Guest

    Domyślnie

    Helo dziewczyny) wrocilam... wczoraj bylam troszke nie[przytomnaD wiec nie wchodzilam w ogole na internecika) Wesele bylo słabe jak nieszczescie, sama wiocha... a ze Daniel nie chcial tanczyc to siedzialam a z wiesniakami nie chcialam tanczyc (zachowywali sie okropnie zboczenie). ale z fajnymi ludkami siedzielismy z miastaD wiecej kalorii przybylo niz poszlo...

    Ale od dzisiaj biore sie za siebie, nie ma dolkow, opychania sie slodyczami. naszykowalam pudelko z zapalkami za kazdy grzech wypalam jedna zapalke jak wypale wszystko to znaczy ze mnie du** jest a nie dziewczyna hehehe

    A co u Was sie dzieje?? zaraz po wchodze do Was na posciki))

    Moj jadlospis:
    - musli z mlekiem, kawa mleczna
    - zupa jarzynowa, capuccino
    - jogurt naturalny

    Trening:
    orbitrek 1h, i jakies tam cwiczonka)

    buziale:*

  8. #268
    Guest

    Domyślnie

    Witaj Kochana

    Cieszę się, że wróciłaś po weselu z pozytywnym nastawieniem i proszę Cię o jedno... NIE STRAĆ GO!!! Bo nie warto go tracić... Ale Ty już dobrze o tym wiesz A fakt, ja też nie lubię, obcować i tańcować tym bardziej z jakimiś 2'znacznie zachowującymi się typami, którzy rozbierają Cię wzrokiem... A fuuu...

    Buziaki śle kochaniutka:***

  9. #269
    Awatar Markowa
    Markowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2007
    Posty
    7

    Domyślnie

    Nastawienie przede wszystkim Tluscioszku Pozytywne pomaga tracić kilogramy. Wierz w to, że schudniesz, a schudniesz naprawdę (no, samym mysleniem chyba się nie schudnie raczej, ale podobno łatwiej gdy całą resztę się dołoży).

    I snoi mówi świętą prawdę (a pamiętaj, są tylko trzy prawdy: prawda, święta prawda i gó*** prawda ): nie trać tego zapału, nastawienia

    A zobaczysz, że będzie dobrze . Z każdym dniem jesteśmy bliżej celu


  10. #270
    Guest

    Domyślnie

    No i ciągle miej na uwadze, że w tej walce nie jestes sama
    Jesteś Ty, Ja, Ona, One... My wszyscy toczymy tą wojnę!
    I nigdy nie pozostaniesz na polu bitwy sama

Strona 27 z 29 PierwszyPierwszy ... 17 25 26 27 28 29 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •