-
Markowa: hehe może to i dziwne, ale jeszcze nigdy w życiu nie miałam do czynienia w jednym momenci z tyloma... Aniami Jakies pokrętne te nasze imię, że trzeba się pogłowić, a z pozoru takie proste... No, to wychodzi, na to, że 3 Anie, zaatakowały jedna Agnieszkę na Jej wątku
-
No właśnie!
Agnieszka, tylko ja Cię proszę, nie denerwuj się na nas. My to już takie jesteśmy Wszędzie nas pełno . Ale to chyba dobrze, bo można zawsze na nas liczyć. Hihi
-
hehe coś wiem na temat AŃ i fakltycznie wszedzie jestescie!!)) gdzie nie wpadne w jakas paczke, nowa szkola czy uczelnia to zawsze jest jakas Ania i w dodatku sa glosne i w ogole heheheD ja tam kocham swoje imieD jest piekniejsze od WaszegoD tylko nie atakujcie!!!D bo tluscioszek tluszczem zaatakujeD
co do dietki: Snoi wole nie ryzykowac bo jak wezme jednego wafelka to potem bedzie drugi trzeci i bede sobie mowic ze o jeden wiecej nie zaszkodzi) a poki co wytrzymuje to sie cieszeD
tylko sie zalamalam rozmiarami!! dzisiaj pokorcilo (ale juz nie na czczo) zmioerzyc sie i mam takie same jak w dniu rozpoczecia diety(( mam nadzieje ze to sie zmieni....
Czy ktoras z Was probowala kupic diete ze strony [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ??
-
Tluscioszek: Hmm muszę przyznać, ze na ******a.pl to ja siedziałam sobie jeszcze zanim znalazłam się tutaj, ale jakoś ta dieta mnie nigdy bardziej nie zainteresowała, ale teraz... Hmm postanowiłam przeczytać, co tu o niej napisane jest i powiem Ci, że jest to bardzo kusząca propozycja... Tylko, kurczę, bo to wszystko jest tak pięknie opisane... Ciekawe jak jest w rzeczywistości Ale jeśli o mnie chodzi to po pierwsze, nie ma o niej mowy teraz, bo mamuśka w żyyyciu mi nie da pieniążków na zakup jakiejś diety, a po drugie, później specjalnie nie będzie robić dla mnie oddzielnych zakupów, za duże byłyby to koszty... Więc jeśli miałabym się na nią decydować to pewnie od czasu powrotu na uczelnie, jak będę dostawać stypendium, jednak też zastanawiam się czy aby, jak zrobię zakupy na dany dzień, to przecież zawsze coś z nich zostanie, bo wszystkiego nie zjem, i to mogłoby się marnować i nie wiem, czy nie tańsze dla studentki byłoby dietkowanie na 1000 kcal, czyli tak jak teraz Bo już jeden zakup zaplanowałam od października, i będzie to waga elektroniczna hehe bo tą moją obecną to tylko za okno można wyrzucić, ale jak narazie trwam przy niej wiernie... (Bo wyboru innego nie mam...) A więc reasumując moją wypowiedź, to jak narazie ja podziękuję, ale jestem bardzo ciekawa wyników i samego bycia na tej diecie, jeśli się na nią zdecydujesz
Pozdrawiam...
-
Agnieszka też na A
4xA
Co do słodkiego... Przez cały tydzień nie zbliżam się nawet ale na weekendzie jeżeli jest coś do kawki to jedno małe ciastko owszem, ale specjalnie do sklepu po nie nie pobiegnę
Agniecha jakoś nieprzekonują mnie reklamy typu "kup sobie dietę" słyszałam o tej stronce ale nigdy specjalnie mnie na nią nie ciągnęło.
Z resztą po co Ci to?? 4xA da sobie radę samo bo zdolne z nas bestie
-
ha ha macie racje) jak moglam w ogole pomyslec o diecie z ******a.pl skoro mam WasD
ja dzisiaj zjadlam
sniadanie: 1 kromka chleba razowego, plasterek szynki, 5lyzek serka wiejskiego
obiad: dwie male miski zupy warzywne
kolacja: kisiel z 3 lyzkami cukru
przkeorcze czy nie?D mnie sie szczerze nie chce liczyc tylko na oko patrze czy malo czy nie hehe
niewiem co sie dzieje ale cos mi brzuch wypchalo.... mam wrazenie ze jestem grubsza niz przed odchudzaniem( czy to juz obcesja na punkcie odchudzania???
ALE NIE PODDAM SIE!!!
-
Ja Ci powiem co się stało
Odpowiedź
a) zbliża Ci się okres i zbiera Ci się woda w organizmie,
b) zjadłaś coś ciężkostrawnego i masz wzdęcia (czasem trwają nawet 2 dni)
c) jesteś przewrażliwiona
Co wybierasz?
Przed okresem to ja normalnie puchnę... Spodnie które normalnie zapinam jak nie mam okresu to w te dni wciągam brzuch żeby je zapiąć, boczki mi wystaja jak dwa balony a broń Boże żeby dotknąć moje piersi...
Czasem też mam wzdęcia np po niepozornym kalafiorze albo brokułach. Brzuch mam twardy i okrągły jakbym była w ciąży.
-
jestem po okresie wiec na pewno nie (ale mam tak samo jak Ty wydety brzuch i obolale piersi), mmm moj zoladek jest wrazliwy bardzo na warzywa wiec chyba cos w tej zupie bylo... bo to po niej tak mnie wydęło) hehe uspokoilas mnieD i moze trwac nawet az 2 dni?? masakraD bede ostrozniejsza nastepnym razemD dziekuje:*
-
Tak, to jest TO! Odrazu o tym też pomyślałam... To spewnością zbliżający się okres i ta woda... Ja we właśnie minionym @ myślałam, że oszalaje Jadłam cały czas tak samo, a waga zamiast spadać, to stała i stała w miejscu... Ruszyła się w dół w jakieś 2, czy 3 dni PO A piersi, łojej... Nie podchodzić wtedy bo pochlastam! Kiedyś tego, aż tak nie odczuwałam, ale są miesiące, że cierpię katusze... No i ten wystający brzuszek Czemu to wszystko NAS spotyka, a nie ICH
-
No to ZONK Wdusiłam "wyślij" moją odpowiedź, a tu mi się pokazało, żeś Ty już PO... No to w takim razie, jak nic, wzdęcie Ja mam wzdęcia jak się mleka objem, takiego samego, czystego mleka, bo z jogurtami już jest ok Ale akurat to ma związek z aktywnością enzymu laktazy, przez co później zbierają się gazy w brzuszku i jest on wielki, jak balonik...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki