Strona 33 z 34 PierwszyPierwszy ... 23 31 32 33 34 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 321 do 330 z 338

Wątek: Cuda zajmują mi nieco więcej czasu... foto. str. 24...

  1. #321
    Guest

    Domyślnie

    Na kolację zjadłam więc ten jogurcik naturalny z dość sporą ilością płatków z otrąb pszennych... Mam wrażenie, że jem za dużo! Że to już NIC nie daje, i się jakoś obwiniam, i wmawiam sobie, że się objadam... Coś się złego dzieje...
    Ale zbliża się @, za kilka dni powinien przybyć, ale nie będę zwalać wszystkiego na @...
    Mam ochotę zapaść się pod ziemię...
    Jutro moje posiłki kończę na obiedzie i popołudniowym jabłku... I koniec.
    Na śniadanie pitna activia...
    Co będzie, to będzie...

    Wstyd mi jakoś za siebie...
    Nie podoba mi się to.

    Wiem, wiem, wiem.
    Wiem, że marudzę...
    Ale poprostu nie lubię, czegoś spieprzyć, jak to robię, a właśnie takie wrażenie odnoszę...

    Idę spać.
    Dobranoc...

    Mam nadzieję, że u Was w główkach lepiej odemnie...

  2. #322
    Guest

    Domyślnie

    kochana widze ze masz wage 61kg!!! pieknie!!! gratuluje)) TY marudzisz to malo powiedziane;DD osiołku) z tego co piszesz co jesz to bardzo dobrze Ci idzie) ja ciagle łamie zasady:// stres wszystko psuje WRRR
    milego dnia!!)

  3. #323
    Guest

    Domyślnie

    od mojego ostatniego posta nic jeszcze nie bylo pisane az dziwneeeD gdzie Ty zniklas?D bo az niewiarygodne aby Snoi nalogowiec Dietki.pl tak dlugo nie bylo;DDD

    Milego dnia Snoi:***

  4. #324
    Guest

    Domyślnie

    Dziś było...:
    3 x jabłko...
    ryż z warzywami + 1 x kotlecik mielony...
    jogurt naturalny + płątki z otrąb pszennych + 1 x łyżeczka otrąb i zarodków pszennych...
    chyba z milion herbat... Mam słabość do nich...

    Chyba raczej niecały 1000kcal
    Było mi źle jakoś, nijak...
    Bo marudzę znowu...
    Od kilku dni, mi jakoś źle...
    Denerwuję się wszystkim...
    Zbliża się @...
    Zbliża się wyjazd...
    Waga stoi jak narazie...

    Nie wytrzymałam... Pomyślałam, że TO poprawi mi humor i nastrój...
    Bo o dywanikowych ćwiczeniach, to mogę przez ten peiprzony kręgosłup zapomnieć przecież...
    Zajęło mi 5 minut zebranie się, i... Pobiegnięcie...
    Miałam w środku jakąś taką złość!
    Wyłądowałam się...
    Biegłam szybko! - Jak nigdy dotąd...
    Powiem jedno: POMOGŁO!
    Byłam calutka spocona, zasapana, ale czułam się BOSKO...
    Jestem chyba chora hehe
    No i @ zbliża się jak nic, bo czułam moje podbrzusze po bieganiu...

    ps. medi, nie jestem zboczuchem!
    Ale brakuje mi już... Mojego M. hihi
    I cholercia jeszcze chwila, a ten mój @ nie wyrobi się,
    by się skończyć do przyszłej niedzieli...
    Już chcę go dostać!!! Grrr...

    Dziś już poprasowałam conieco ciuszków, poskładałam ładnie...
    Mamuśka poprała już kurteczki...
    Poprała też moje fartuszki, choć marzy mi się kupienie czwartego...
    Jak narazie są bielutkie, ale zaraz je utytłam przy zwierzakach pewnie...
    Powoli zakupki jedzeniowe trzeba będzie zrobić...
    I się zbierać powolutku

    Kurczę, jak narazie nie mówię mamuśce, że spodnie w których już dawno nie chodziłam, zaczeły na mnie wisieć, i że spodnie na kancik też... I że jeszcze chwila, a nie będę miała naprawdę w czym chodzić... Zaraz zaczęła by swoje wywody, że mam jeść NORMALNIE (a że niby jak ja jem???), i że pewnie i tak przytyje jak pojadę do Olsztyna... A figa z makiem. Swoje udowodnie. Nie dam się tak łatwo...

    Buziaki:*

  5. #325
    Guest

    Domyślnie

    kochana wiesz coD jakbym studiowała weterynarię to bym chyba predko schudla... ja po zajeciach prajktycznych chyba nic bym nie mogla zjesc afuj... wiem wiem to kwestia przyzwyczajenia ale nie ejstem wiec sobie tego nie wyobrazam) kurde ja mam zejsc do 55 kg a waze 64.6 ... w zyciu nie zejde do tej wagi, ja nie wierze w siebie chyba:/// ZAZDROSZCZE CI)

  6. #326
    tiska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bytom
    Posty
    4

    Domyślnie

    chyba mnie tu nigdy nie bylo u Ciebie wiec wpadalm zeby sie przywitac i przedstawic z tego co tu widze to dobrze Ci idzie a ten chwilowy zastoj to napewno wina @ moja waga tez od jakiegos czasu stoi i coz tylko czekac nam pozostalo
    widze,ze tez lubisz jak ja herbatki ktorych pije tez hektolitry
    milej niedzlieli zycze

  7. #327
    Guest

    Domyślnie

    Witam dziewuszki...

    Piękny pierwszy dzień jesieni dziś, więc już wiem, że na bank pójdę znów dziś biegać
    I znów tak szyyybko

    Jak narazie na koncie: Jabłuszko + serek wiejski z zarodkami pszennymi... ok. 200 kcal.
    Na obiadek będzie: Ziemniaczki + kotlecik mielony... I chyba jakieś warzywa...

    medi:... hmm a niech, tam powiem Ci Bo dobrze, że u nas w akademiku niemal sama weta mieszka, bo cześć ludzi przerażaliśmy na I roku, jak uczyliśmy się na początku kości... Mieliśmy w pokojach całe szkielety niemal... Pamiętam jak sama kiedyś stałam w kolejce do rzeźnika, i jak się ludzie zdziwili, gdy nie kupowałam żadnego mięsa i wędlin, tylko poprosiłam łopatki, łapki... Tak, żeby je obgotować i wydobyć same kości... nawet specjalne zamówienie złożyłam... Na głowę krowy Dostałam taką przepołowioną i musiałam ją oskubać ze skórki, z resztek mięsa, mózgu i gotować, gotować, gotować... A do gara się mieścić nie chciała i jeszcze z rogiem była Ale się udało i miałam troszkę swoich preparatów do nauki, choć czaszki mieliśmy wszystkich gatunków... Kości WSZYSTKIE, krowy, konia, świni i psa... Powiem więcej... W lodówce trzymaliśmy... Głowę pieska... W pojemniku z formaliną... Przepołowioną głowę, tak by preparować z niej nerwy, mięśnie... Mieliśmy też w pokoju łapki w formalinie... Uuu ale daje po nosie i po oczach... I tak siedzieliśmy na korytarzu ze skalpelami i pensetami... Chyba reszty nie będę opowiadać, ale trochę się napreparowałam w zwłokach i nie robiło to na mnie żadnego wrażenia... I aż dziw, bo jeśli DO MNIE, ktoś się zbliża z IGŁĄ i chce mi krew np. pobrać, to ja już odlatuję, słabo mi i wogóle... Taka dziwna jestem Ale już koniec zwłok... Teraz zaczynam diagnostykę kliniczną, więc będziemy się już uczyć badać żywe zwierzaczki na naszej poliklinice, i w oborze krówcie... I patofizjologia i parazytologia się zaczyna... Ajjj, będzie się działo...

    A mój M. już za rok będzie lekarzem medycyny weterynaryjnej... Jacie... Jak to zleciało... Jestem taka z Niego dumna, że SZOK, bo chłopak ma już dużą wiedzę... A nie wiem, JAK On to robi, że ma na wszystko czas... Po cztery kolokwia w tygodniu, a ma czas dla siebie, dla innych... Dla MNIE... Podziwiam. Bez jaj

    No to się rozpisałam...

    Do później babaeczki

  8. #328
    Guest

    Domyślnie

    Snoi teraz mnie utwierdzilas w przekonaniu ze nie powinnam isc na weterynarię... jak czytalam ten kawalek to ekhm musialam isc do Wc... to obrzydliwe!!!! ale czego sie nie robi aby ratowac zwierzatka... koniec tego tematu

    Snoi jakie ty kupujesz musli i jogurt naturalny?? i ten serek wiejski?? bo mi bardzo smakowal serek weijski light ale juz go nie ma;// bardzo nie lubie duzej ilosci smietany w tym serku takie tluste fuuu hehehe

  9. #329
    Awatar Markowa
    Markowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2007
    Posty
    7

    Domyślnie

    Snoi, skoncz, prosze, myslec ciagle o tym odchudzaniu - skup sie na spotkaniu ze swoja miloscia . Wszystko siedzi w psychice...

    Zastoj jest napewno kwestia @, wiec sie nie martw. I jedz! Musisz jesc zeby zyc babo jedna! Do tego 1000 przynajmniej dobijaj!

    Zaczynam sie martwic kochana o Ciebie...


  10. #330
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jeeezu nie wyobrazam sobie tego, w pewnym momencie chcialam isc na weterynarie, ale zrezygnowalam, to co przeczytalam, to mnie utwierdzilo. fragment z krowa mnie neico rozbawil, widze to normalnie hehe, ale psia glowa... fuuuuj ja bym na tym nie wyrobila. widzizlam operacje na czlowieku, krwe tryskala itp, ale nie wiem, na psiej operacji bym nie wyrobila chyba

Strona 33 z 34 PierwszyPierwszy ... 23 31 32 33 34 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •