Strona 34 z 34 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34
Pokaż wyniki od 331 do 338 z 338

Wątek: Cuda zajmują mi nieco więcej czasu... foto. str. 24...

  1. #331
    Guest

    Domyślnie

    No więc ogólnie dzień na +
    I jakoś w okolicach 1000 kcal, może i więcej
    powinnam się znaleźć, a i biegać też byłam...

    medi:

    Jeśli chodzi o serki wiejskie, to u mnie w domku zawsze, są te z "Piątnicy"
    A wyglądają dokładnie tak:



    No może, nie DOKŁADNIE, bo zwykle kupuję ten, na którym pod napisem "cottage chesse"
    jest napisane jeszcze "Lekki 3 % tłuszczu..."

    A jogurty naturalne? Hmm raczej bakoma, lub danone, bo jeśli owocowe, to przeróżne... Ajjj tu się nie ograniczam, bo je wprost uwielbiam, ale często zajadam się activią

    Musli? Hmm, a raczej płatki, które są GENIALNE i są aż tak pyszne, że nie wiem, czy je kupić znów... Bo już się skończyły...
    Są to płatki z otrąb pszennych firmy "Sante", o te:



    Są przepyszne... Nie rozciapciowują się w jogurcie, czy kefirze, tylko pozostają CHRUPIĄCE i kruchutkie, i ten smak... Ach, mogłabym je garściami jeść suche nawet

    A jeśli o "Sante" chodzi, to polecam jeszcze "Zarodki pszenne", o te:



    Dosypuję sobie ich, do jakiegoś jogurtu nawet z płatkami, tak około łyżeczki, czy dwóch, a dziś rano do serka wiejskiego i było miooodzio Nadają one taki leciutko słodkawy posmak, a przy okazji są bombą zdrowia I taniutkie... Polecam

    Zajadam też inne płateczki, nierzadko też najzwyklejsze kukurydziane, a w szafeczce stoją też i te musli:



    Ale mi się o nich ostatnio zapomniało

    A i bardzo smaczne, naprawdę, jest musli z biedronki!!! Pychota... Takie w zielonym kartoniku, tylko ja rodzuynki wygrzebuję, bo rodzynek to w niczym nie lubię... I na złość mi wszędzie je wsypują

    ja to wogóle sporo wymyślam i eksperymentuję z tymi płateczkami, musli et cetera...

    A żeby już do reszty pokazać co ostatnio gości w moim menu, to i dodam jeszcze o te właśnie otręby pszenne:



    O których już tu wspominałam... Mają gigantyczną ilość błonnika

    Łojej, się nawklejałam...

    Chyba zaraz pora iść spaćku... Tylko, że za bardzo to mi sie tak nie chce...

    I jutro znów do dentysty...

    Hmm, i się tak zastanawiam co zjem na śniadanko...
    Chyba obstawię activię, z resztką już - NIESTETY - moich płateczków w otrąb...

    Aj idę już

    Buziaki kochane

  2. #332
    Guest

    Domyślnie


    Najlepszy serek wiejski!
    pyszota

    Serek wiejski będzie drugą rzeczą, jaką zjem, po skończeniu ścisłej diety (zaraz po SUSHI!)

    Ale mi apetytu narobiłaś

    Pozdrawiam!

  3. #333
    Guest

    Domyślnie

    Jak narazie, tylko na chwilkę zglądam...
    Krótko i na temat...
    Zjawił się u mnie nocną porą,
    budząc mnie okropnym bólem brzuszka...
    ... o 5.13! Boli do tej pory...
    Ale co tam...


    @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
    @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
    @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
    @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
    @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@







  4. #334
    Guest

    Domyślnie

    W życiu tylko raz cieszyłam się z @@@.. i było to w sytuacji, keidy chciałam już biec po test ciążowy
    na szczęście wszystko skończyło się pomyślnie

    Zaciskaj zęby, łykaj dwa ibupromy i trzymaj się

  5. #335
    Awatar Markowa
    Markowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2007
    Posty
    7

    Domyślnie

    Hehe, musial gdzies sie zjawic... w koncu ode mnie odszedl, co nie?

    Milego dzionka snoi


  6. #336
    Guest

    Domyślnie

    Ja się cieszę, bo skończy mi się AKURAT w dniu wyjazdu do Olsztyna...
    I będę miała ciekawsze rzeczy do roboty, niż przejmowanie sie @ i jakimiś bólami brzuszka... Mój M. niestety przyjedzie dopiero w niedziele, ale tragedii nie robię, wszakże to i tak już tak bliziutko... Achhh
    I już w sobotkę nie będziemy sobie szczędzić pogaduszek z dziewuchami, przy czymś mocniejszym... Ale najpierw trzeba będzie się jakoś rozpakować... Aj, nie lubię tego...
    A dziś już porobiłam jedzeniowe zakupki i już niewiele do zakupienia zostało...
    No i znów byłam u dentysty dziś, i obeszło się BEZ znieczulenia Ale jestem dzielna

    Na śniadanko, był jogurcik naturalny + płatki z otrąb pszennych + zarodki pszenne... Na obiadek niewielka porcja makaronu + 1 kotlecik mielony + ogóreczek małosolny + buraczki... I do tej pory nic... A trochę się naczłapałam po tych sklepach Biegać nie idę, bo nie będę wywoływać WILKA Z LASU hehe bo teraz brzunio dał sobie spokój i NIE BOLI, a wiem, że po biegu by dawał czadu, ja jednak chcę uniknąć brania kolejnej dawki tabletek... Hmm co by tu zjeść na kolacyjkę?... Hmm...

  7. #337
    Guest

    Domyślnie

    Ehhh rozumiem Cię. Ja przez "ten stan" zawsze przerywałam A6W
    Zazdroszczę Ci wyjazdu.. Właściwie 1,5miesiąca temu wróciłam z wyjazdu wakacyjnego, a już mam dość Warszawy i marzę żeby się stąd wyrwać

    Miłego dnia!

  8. #338
    Awatar Markowa
    Markowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2007
    Posty
    7

    Domyślnie

    No i gdzie to sie nasza uzalezniona prowadza


Strona 34 z 34 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •