-
musiałam to napisać.. cudne zdjęcia!!! oglądałam albumy na tej stronce.. potrafisz uchwycic piekno kobiety.. ja tez takie chce i przyłączam się do wątku.. w sumie już 7kg. zgubiłam, ale pierwotny cel też był 15kg pozdrawiam!
-
czesc dziewczyny, dziekuje, ze wpadlyscie na herbatke do mojego watku jesli kiedys udaloby nam sie wszystkim spotkac to zapraszam do mnie na zielona herbate!
ciastkami sie juz nie przejmuje, wczoraj poszlam jeszcze poskakac na skakance 10 minut, bo basik to polecala, wiec poszlam. burza mi trzskala nad glowa ale sie nie przejmowalam
poskakalam 10 minut i myslalam, ze padne pot sie lał ze mnie strumieniami, nie mialam sily potem nawet brzuszkow zrobic. ale dzisiaj zrobie. i wyciagam z piwnicy stary rowerek stacjonarny i bede pedalowala, bo na dwor na zwyklym mi sie nie chce, bo sie na nim nie mecze i za bardzo po warszawie nie mam gdzie jezdzic moze dzisiaj wieczorem jeszcze na rolki z przyjaciolka wyjde. zobaczymy jak to bedzie.
co do jedzenia plan na dzis:
sniadanie: winogrona /jesli sa w lodowce jeszcze / i duuuzo arbuza.
II sniadanie: jedna kanapka z ciemnego pieczywa z plasterkiem szynki drobiowej i plasterkiem pomidora
obiad: grillowana piers kurza, fasolka szparagowa, pomidor
podwieczorek: jeden wafelek (taki light, 0% tluszczu, okolo 50 kcal)
kolacja: troche arbuza
no i mam pytanie dziewczyny, uwazacie, ze zielona herbata jest lepsza na odchudzanie od zwyklej?
i ogolnie na weekend jedziemy z moim chlopakiem na wycieczke piesza i juz robie liste co powinnam ze soba wziac do jedzenia, musze sobie wszystko przygotowac, ugotowac i popakowac, aby nic nie zjesc niepotrzebnego w czasie tego marszu
No i oczywiscie wszystkim dzien dobry mowie moje piekne panie! :*
-
Effelineczka i w ogole wszystkie kochane dziewczeta: jetescie kochane, dziekuje za tyle milych slow :*
mam nadzieje, ze razem bedzie nam latwiej to wszystko zrzucic!!
-
zielona herbata jest zdrowsza od czarnej pomaga pozbywać się toksyn z organizmu.. a na odchudzanie lepsza jest czerwona chyba.. plan dnia super, tylko troche wiecej zjedz na śniadanie, jakieś węglowodany, to bedziesz miala wiecej energii na pozniej..
-
dziekuje ze napisałaś pozdrawiam Cie serdecznie i chetnie poczytam jak sobie radzisz jak wróce z pracy buziaki wielkie
-
zastanawiam sie caly czas nad tymi weglowodanami, boje sie ich troche
czerwona herbata strasznie smierdzi, nie lubie jej
-
hejka!
zielona, zielona i jeszcze raz zelona! Moze byc smakowa, najlepiej jak kupisz sobie torebke sypanej (lisciastej) z herbacarni - jeden kubek mozna zaparzac kilka razy - i nie takie herbatki nie maja sztucznych zapachow i smakow,wiec od razu mniej trujacej chemii
jadlospis dobry, ale pamietaj, ze winogrona maja duz cukru!
dobrze by bylo zebys na sniadaie ugotowala sobie np platki owsiane na chudym mleku (ja uzywam sojowego) i do tego wkroila np banana albo posypala owsianke orzechami (nie za duzo) - takie sniadanie dostracza wszystkiego - bialka, weglowodanow, tluszczu i daje duuuzo energii, wiec do obiadu nie bedzie Ci w brzuchu burczalo
Ide poogladac twoja strone ze zdjeciami, skoro tak wszycy chwala.
buzka i udanego dnia!
-
Ja chętnie będę wpadać na herbatke... byle nie na zieloną - nie lubie jej, za to na czerwoną jak najbardziej
i też polecam węglowodany na śniadanie, dają energii na cały dzień, a i tak zjedzone rano się spalą w ciągu całego dnia.
miłego dnia życzę
-
przed chwila zjadlam jedna kromke ciemnego pieczywa z polowa serka kiri i pol lyzeczki dzemu i jestem najedzona...
wiec jako moje drugie sniadanie zjem owoce.
ja slyszalam, ze winogrona spalaja szybciej tluszcz :> poza tym je uwieeeelbiam.
a co do orzechow, owsianki i innych takich, jedyne, co moge zjesc z czegos takiego to jogurt truskwkowy pitny z musli. nic innego nie wetkne w siebie. mysle jeszcze o activi, bo ktoras z dziewczyn tutaj bardzo chwalila...
no i poskalalam troche na skakance. ide dalej cwiczyc przy muzyczce
buziaki dziewczeta!
-
Dzień dobry drogie Panie
Ja na śniadanko zjadłam :
100 gr winogron (też je uwielbiam) i kromkę chleba razowego z chudą szynką drobiową
na II śniadanie zawsze piję szklankę soku z marchewką (nie mogę isę opalać, więc chociaż w ten sposób chcę nadać skórzy delikatny odcień )
dzisiaj czeka mnie wycieczka z chłopakiem i moją kochaną Alicją (7 letnia córka mojego kuzyna, strasznie ją kocham ) Idziemy pozwiedzać zamek a póxniej na pewno będą lody ale ja jużwiem, że biorę wodę albo świeżo wyciskany sok
Dziewczyny, jak ja mam się zmusić do ćwiczeń?? taaak mi sie nie chce
Wpadnę wiczorkiem do Was
MIŁEGO DIETKOWEGO DZIONKA
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki