-
I'love geografia!
Nie chce mi sie dzis za wiele pisac wiec mi chyba wybaczysz...ale chciałam ci zyczyc miłego dnia.....i cie usciskac......
-
czyzbys sie nie wyspala rolini? :> mam nadzieje, ze wszystko w porzadku u Ciebie, jak Ci idzie dietkowanie? :*
-
Wyspałam sie kotus...spałam do 10...i chyba za długo bo jakaś rozleniwiona jestem na maxa.
Dietka idzie ...pomalutku...juz 4 dzień.
Jak na razie nie zgrzeszyłam...i mam nadzieje ze tego nie uczynię
-
Antoinette, a jednak skusiałam się, by dzisiaj wejśc jeszcze raz na forum i Cię odwiedzić. Bardzo Ci dziekuję, za link do porad. Otworzyło mi one oczy.
Wiem, wiem, jem za duzo cukru w postaci owoców, ale działają one na mnie jak płachta na byka. Wczoraj walczyłam z pokusą śliwkową (jak zacznę jeść śliwki to nie ma końca, nie ma dna w żołądku).
Dzisiaj niestety nie zjem nic ciepłego na obiadek. Zaplanowane mam dwie rybki wędzone. Od jutra zaczynam bardziej racjonalnie sie odżywiać, bo same owoce to najwyżej wróżą efekt jojo za kilka dni.
Bardzo dobre są te porady. Az ok. 500 kcal na śniadanie. z tym się zgodzę. Syte sniadanie=brak obżarstwa wieczorem.
Pozdrawiam Trzymaj się cieplutko i cieszę sie, że mnie odwiedzasz.
-
po to tu jestesmy aby dawac sobie dobre rady jesli znalazlabys jeszcze cos ciekawego to wklejaj i dziel sie tym z nami :*
rolini--> identycznie jak ja. tez 4 dzien, nie zgrzeszylam wyjatkowo jeszcze. a co do spania to ja tak mam, ze jak spie dluzej niz do 10 to sie pozbierac potem caly dzien nie moge
-
piekne zdjęcia:)
Hej, hej
Zaciekawiły mnie Twoje fotki, masz niesamowity talent, ujęcia są niezwykłe, a treść...esencja kobiecości trzymam kciuki za Twoją dietkę i w ogóle zmagania maturalne...kurcze!! to pierwszy egzamin w życiu tak na poważnie ale nie stresuj się nim za nadto, bo trzeba złapać dystansik do tego i lepsze efekty są... wiem co mówię ja jestem starym wyjadaczem egzaminacyjnych zmagań - w zeszłym roku w sesji letniej zdałam 19!! Bądź dzielna))
-
antoinette, jak tam wieczorek? Ja to zdrzemnęłam sie po wyprawie nad wodą, ale przebudziłam sie i podczytuje, co sie dzieje. A sama zobaczysz, ze tez niedługo będziesz miec kolejne kilogramy na minusie, jak się rozbujasz, to polecą same. Cierpliwości, wytrwałości i uśmiechu, tego Ci życzę.
-
ajjj dziewczynki, a nie szkoda Wam dnia na spanie? ja mam takie poczucie straconego dnia jak budze sie pozno
-
A ja to bym chciała tak sobie dłużej pospać... ach marzenia
a ta płytka z Shape'a fajna bo się ostatnio zastanawiałam czy sobie nie zakupić
-
cześć wszystkie Kochane Kobietki :*
lorelai--> co do tej plytki, cwiczenia sa fajne. a Ty na pewno bedziesz miec motywacje aby je robic, bo mi to sie pewnie zaraz nie bedzie chcialo nie lubie chyba w domu za bardzo cwiczyc. ale fajne sa te cwiczenia, dla mnie niektore za trudne, ale jest tam ich tyle, ze mozna je spokojnie ominac.
eehh dziewczeta, wczoraj chyba zjadlam troche zbyt surowego kurczaka i myslalam w nocy, ze umre. mdlilo mnie i brzuch mnie tak bolal mam normalnie wstret teraz do jakiegokolowiek jedzenia
no ale spadl w koncu ten pierwszy obrzydliwy kilos! wczoraj zrobilam 30 km na rowerze. najpierw 15 do mojego chlopaka, potem oczywiscie u niego jakies baraszkowanie i do domu znowu 15 km. padlam jak wrocilam, nawet brzuszkow nie zrobilam. no i nie zjadlam jednego posilku woczraj bo mi czasu jakos nie starczylo. ale fajnie na rowerze bylo. bede czesciej tak jezdzic
nie mam pojecia co sobie na obiad dzisiaj zrobic...
a jak tam u was kobietki kochane?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki