Strona 8 z 12 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 120

Wątek: Dosiegłam dna... Czas się wziąść za siebie!

  1. #71
    Awatar Markowa
    Markowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2007
    Posty
    7

    Domyślnie

    Czeri, musisz byc cierpliwa. Nie poddawaj sie slonko Przeciez jestesmy z Toba, sama nie zostaniesz w tej trudnej walce

    Popatrz na to z innej strony, przeciez nie da sie przytyc z dnia na dzien - na to tez trzeba czasu. Dlatego w druga strone tez nie jest latwo. Ja tylam przez rok, wiec srednia tracenia kilogramow i tak jest wieksza niz srednia tycia.

    Bedzie dobrze, zobaczysz


  2. #72
    Guest

    Domyślnie

    Oj Czeri nawet nie pytaj bo u mnie jest koszmarnie, wczoraj az wstyd sie przyznac zrobiłam cos bardzo głupiego, na wieczór upiekłam sobie frytki i zjadłam je.Głupie co, a wczesniej bylam na zakupach i kupiłam sobie jogurty naturalne zeby miec na kolejny dzien, czyli na dzisiaj.Noi teraz nie wiem czy rozpoczynac dietke od nowa czy dalaj ja ciagnąć.Bo u mnie to tak jest, jak wiem ze sie odchudzam to ciagla mysle o jedzeniu, normalnie zgłupiec mozna .Chyba nigdy nie schudne, jak tak bede dalej postepowac, jak bym miala rowerek stacjonarny to chociaz jakas motywacja by byla, bo jak by sie nudzilo to na rowerk i zawsze by ten czas minął, a tak to niewiem co teraz.

  3. #73
    Czeri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    1

    Domyślnie

    Markowa chyba masz racje, ja tez nie przytyłam w miesiac. Pracowałam na to jakies 2-3 lata. Wtedy ważyłam 59 kilo Musze być cierpliwa, wiem ale czasami chcialabym juz i koniec. A prawda taka że w moim przypadku to troche potrwa bo waga spada mi bardzo wolni. Tak wiec musze nauczyć sie czekac.


    karisia77 nie przejmuj sie że zjadłaś frytki i nie rób sobie z tego powodu wyrzutów sumienia, bo nikogo nie zabiłas w ten sposób. Tylko sie zdołujesz. Każdy ma chwile słabości i taka chwile zaliczyłas. No i nic sie nie stalo, stosuj diete dalej i staraj sie nastepnym razem odmówic sobie frytek a np. jak masz na coś straszną ochote zjeść coś pysznego ale niskokalorycznego i lekkostrawnego, np. sałatke owocowa Nie przejmuj sie i walcz dalej Wierze w Ciebie

  4. #74
    Czeri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    1

    Domyślnie

    Eh chyba ja dziś doła zaliczam... Niby nie mam ochoty na coś niedozwolonego, ale jakas taka mnie ogarnęła beznadzieja Po co to wszystko, skoro i tak pewnie nie wytrwam. Jak zwykle zresztą Poodchudzam sie ze 2 tygodnie a potem znowu wróce do starych beznadziejnych nawyków i tak waga bedzie mi w nieskończoność skakać. Raz 4 kilo wiecej raz mniej, bez wyraźnyxh efektów...

  5. #75
    MatyldaI jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-04-2007
    Mieszka w
    Westborough
    Posty
    0

    Domyślnie

    2 kostki gorzkiej czekolady na smutki jeszcze nie zaszkodziło.

    Buziaki i głowa do góry.

    p.s.
    A później czekolade schować głęboko w szufladzie

  6. #76
    Czeri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    1

    Domyślnie

    Problem w tym że nie mam właśnie ochoty na słodycze, to chyba zasługa tych pigułek. Bo to pierwszy raz w moim życiu kiedy nie mam ochoty na nic słodkiego Trzeba się wziąść w garść. Jak narazie nie jest aż tak źle.

    No a jak Wam idzie? Jak minął dzisiejszy dzionek??

    Pozdrawiam

  7. #77
    MatyldaI jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-04-2007
    Mieszka w
    Westborough
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pozytywnie.
    Waga rano - 73,1 czyli ok 1500 mi służy, a teraz jak dojdą ćwiczenia będzie super. Już się nie mogę poniedziałkowego wysiłku doczekać. No i jadłospis dzisiejszy ok, a od poniedziałku SB zaczynam i będzie się działo - muszę aspirynę zakupić na pewne bóle głowy.
    A póki co muszę troszkę popracować bo dziś mało co zobiłam. Będę tu zaglądać!
    Buziaczki

  8. #78
    Czeri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    1

    Domyślnie

    MatyldaI chętnie spróbowałabym z Tobą SB. Ale mam takie pytanie skad te bóle głowy przy SB? Ja na nic takiego nie moge sobie pozwolić, mam 11.09 egzamin i musze miec siłe zeby sie uczyc...

    Grartuluje udanego dnia dietkowania

  9. #79
    MatyldaI jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-04-2007
    Mieszka w
    Westborough
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bóle głowy są możliwe w pierwszych 2-3 dniach. Spowodowane są brakiem węglowodanów z których nasz organizm szybko i łatwo czerpie energię bo one najłatwiej i najszybciej rozkłądają sie na cukry - paliwo dla naszego ciała.
    A propos - wiecie że nasz tłuszczyk pochodzi właśnie z węgli a nie z tłuszczyku?

    Czeri to może zacznij po egzaminie?

  10. #80
    Awatar Markowa
    Markowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2007
    Posty
    7

    Domyślnie

    Czeri, jak Ci smutno to przyjedź jutro o 2.30 nad ranem do Pyrzowic po mnie. Trochę Ci będzię weselej . Nie wiem czy zauwazyłaś, że ja jestem z Bytomia, a zaraz zbieram się na samolot do Polski i będę tam tydzień...

    Buziaki dla Ciebie mała


Strona 8 z 12 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •