pomidorków, cebuli i śmietanki nie byłooo , zjadłam sam kotlet.
na kolację dwie łyżki od zupy sałatki wielowarzywnej
ale pycha , ciekawe ile to ma kalorii
ogólnie nie mam apetytu, moja mama coraz bardziej chora. niestety gaśnie z dnia na dzień
pomidorków, cebuli i śmietanki nie byłooo , zjadłam sam kotlet.
na kolację dwie łyżki od zupy sałatki wielowarzywnej
ale pycha , ciekawe ile to ma kalorii
ogólnie nie mam apetytu, moja mama coraz bardziej chora. niestety gaśnie z dnia na dzień
Beatko ja sie wczoraj wieczorem wpisywałam i nie ma teo wpisu
Ja cię wspieram, ale wiesz jak to jest jak sie pracuje i dom utrzymuje w czystości
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Witaj Beata!
Wrocilam i ja i wsparcie
Na poczatek ochrzan!
Co ja widze? 800kcal?? Kobieto!! Chcesz w ogole by Twoje cialo zapomnialo co to metabolizm?
Beata! Jak sie czujesz jedzac jak ptaszek? Piszesz ze myslisz o jedzeniu? Chudniesz przy takiej ilosci? Jaki bedzie skutek? Chcesz caly czas jesc ponizej 800 zeby waga spadala? Wiesz ze za jakis czas stanie i co wtedy? 500kcal? A pozniej co?
Musisz sie nauczyc jesc zdrowo, a nie tylko ograniczac kcal.
Kotlet z kurczaka. Ok kurczak to bialko, wiec ok, ale panierka w oleju? Bomba i to wcale nie zdrowa.
Prosze Cie przemysl to wszystko. Przepraszam ze sie unioslam, ale jak widze 800kcal....To poprostu chce mi sie krzyczec!
Matylda...
Tak tak Agapinko doskonale wiem co to znaczy dom i dzieci! Ja do komputera siadam dopiero po 21-szej, jak oczywiście nie padam na nos.
Dorcia jak ja to robię? A więc jem tylko trzy posiłki dziennie (o regularnych porach):
10.00 - śniadanie,
15.00 - obiad
do 17.00 - kolacja.
Nie jem pieczywa, bułeczek, tylko 2 kromki pieczywa chrupkiego, zrezygnowałam całkowicie z ziemniaków, makaronu, masła.
Nie jem słodyczy!!!!!! Choć wydawało mi się, że jestem od nich uzależniona.
Owoce np. jabłka, śliwki, winogron czy banany jem po jednej sztuce tylko do godziny 12.00!
Piję dużo wody mineralnej.
Nie ćwiczę, bo nie lubię i nie mam ochoty jak się nabiegam za moimi dziećmi!
Do pracy choć mam daleko to chodzę na pieczotę, sporadycznie jadę samochodem
I to chyba wszystko! Jak mi się coś przypomni to dopiszę!
Matylda dzięki za ochran, on też czasami jest potrzebny!
Ps. Ostatnio wiele osób zwróciło uwagę na to, że schudłam!
Jutro nie wiem, czy się odezwę, ponieważ jutro jest najsmutniejszy dzień w moim życiu!
Niestety moja mama umarła.
Dlaczego ona??????????
Jestem zła na cały świat!!!!!!
papatki!
Beatko...
Strasznie mi przykro.
Ogromne wyrazy wspolczucia...
Matyldo dziękuję bardzo!
dietka trzyma się sama, nie mam apetytu.
jutro ważonko - powinno być mnie trochę mniej!
pomimo wielkiego bólu w sercu cieszę się, że waga pokazała 76 kg.
o 7 kilogramów jestem lżejsza; yes, yes, yes
jutro wracam do pracy po urlopie
czy wiecie ile kalorii ma zapiekanka (taka kupiona w budce)?
puk, puk dziewczyny, gdzie jesteście?????????
jak wam idzie dietka, bo mi dobrze.
co wy jadacie na kolację?
dzień za dniem kilogramów mniej!
Witam Beatko
Mnie też trochę nie było na forum, dużo mam zajęć
A co do mamy, to przyjmij ode mnie wyrazy współczucia!
Pozdrawiam
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Zakładki