Wątek: Chcę schudnąć zdjęcia strona 7

niestety migreny to jest choroba na całe życie, profilaktyka, to jedyne co może "pomóc" a raczej odwlec ataki w czasie, czasem jak zacznie boleć głowa to boli przez cały tydzień, a jak jest zły dzień to mam wymioty, biegunkę, światłowstręt, dreszcze, gorączkę, zawroty głowy i inne takie "przyjemności"

dziś się ważyłam ale na razie nic.... czekam cierpliwie

miłego dnia wzajemnie

no to niestety niefajna przypadłosc...ale skoro wiesz,że ją masz to tak jak mówisz mozesz starac sie odwlekac ataki...

a jak tam jedoznkowo Asiulku dzis?

dziś jakoś tam nie miałam czasu na jedzenie

około 13.00 zjadłam jogobelle 90kcal

po południu pikle w curry mojej mamy - 10kcal
i też miała pierogi ale nie zjadałam dużo może 200kcal

na deser batonik fitness- 90kcal

wieczorem w domu
parówka -150cal
jabłko- 46kcal

i w sumie już jestem najedzona

no nie duzo kalorii ale no sa takie dni ze niewiele tzreba zeby byc najedzonym hihih chyba tylko ja skrupulatnie doliczam do 1200 hihihih

dobrej nocki

jeszcze z wieczorka był sok marchewkowy wasa i fitness z truskawką= 200kcal

dziś się ważyłam 77,2

ehhh jak miło znów widzieć jak waga spada

no pieknie...kurcze takie spadki wagi motywuja cholernie no nie Asiu? a jak dzis dzien minoł? sorki ze dopiero tak późno Cie nawiedzam ale cały dzien byłma poza domkiem :P

właśnie wyszli teściowie i położyłam Nelę do łóżeczka, Niki jeszcze w wannie zaraz go idę wykąpać, dziś dzionek zalatany, w sumie cały dzień w kuchni- robiłam klopsa z serem i upiekłam drożdżówkę

na śniadanko kefir 155kcal

na obiad jednego mielonego 110kcal
brokuły gotowane 30 kcal

deser fitness 90kcal

kolacja 1x wasa i trochę kruszonki z drożdżówki- 90 kcal
plasterek klopsa- 100kcal

ale coś jeszcze zjem bo burczeć mi zaczyna

i jeszcze plaster klopsa 100kcal
jabłko 70kcal jogobella 90 kcal

ha! a tak w ogóle to już mi bliżej niż dalej

miłych snów

noooo faktycznie...teraz własnie patrze na suwaczek :0 to to teraz Asiulku nie ma szans na 'wypisanie' sie z tego hihihi

oooo klopsiki robiłas...ja 1 raz w zyciu jadłam hehe nawte dobre były :P no a drożdżówki sie nie chyciłas? no to mojeeee wielkie gratulacje