Strona 3 z 7 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 70

Wątek: jedyna wierna przyjacółka ,,otyłość,, nigdy nie odejdzie

  1. #21
    kolejnaproba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc Emilka!

    jak Ci idzie??

    ja tez rano moge nic nie jesc, za to pozniej pszychodzi ostry atak..

    poradzimy jakos na to ??

  2. #22
    emilka30xxxx jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    no i tradycja nie zjadam sniadania wczoraj na wieczór mialam napad jedzienia i mimo wszystko ze bylam na siłowni nie za bardzo mi sie chce na niej być jakoś nie umiem sie napędzić żeby zaczac cwiczyć potem marudzę ze gruba jestem szkoda słów chyba z kumpela zaczniemy chodzić na aerobic wodny to mi bardziej wejdzie w obieg ale muszę dojrzeć mysla zeby coś zacząć a jeśli chodzi jak mi idzie no cóz chyba nie za bardzo ale sie nie zniechęcam to dopiero poczatek i nie zapowiadam konca miłego weekendu życzę i wara od garnków tak jest bezpieczniej tym bardziej ze ja zaczynam gotować to co uwielbiam ale nie narzeram sie do zrzygania tylko o dziwo spokojnie

  3. #23
    kolejnaproba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    a co gotujesz??

    sprobuj nie jesc kolacji, to rano bedziesz glodna i bez problemu schrupiesz sniadanko..

    do tego musialabys jednak kilka dni bez kolacji wytrzymac i organizm sam sie przestawi..

    albo wlasnie na kolacje nie jest rzadnych weglowodanow.

    rady to ja kurcze potrafie swietne dawac, ale sama jestem jednym wielkim zerem dietkowym..

    kupilam sobie wafle ryzowe, bo zapychaja, a nie sa super kaloryczne. cala paczka ma chyba niecale 400kcal.

    gorsza sprawa- uwiebiam lody smietankowe i odkrylam cos, na co w ostatecznosci sie skusze: VIENELLA.. pychotka... z czekolada...

  4. #24
    emilka30xxxx jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie ??????????????

    no tak kolacji jeść może nie powinno się ale jest taka dobra szkoda ze tak rano nie chce sie jesc jak nawieczór az mi na wymioty sie zbiera jak widze jedzenie mój dzien zaczyna sie od kawy popołudnie od kawy a wieczory oooooooooohhhhh pisać pisać i to dużżżżżżżo mnie chyba strefy czasowe nie pasuja albo w złym kraju jestem hahahah no postaram sie nie jadac kolacji bo muszE jakieś wypasione obiady gotowac co m,nie zapchaja na tyle godzin a co do rad lepiej je usłyszeć kto boryka sie z tym samym problemem niż od kogoś kto uważa ze wszystko jest łatwe proste i do zrealizowania miło mieć kogoś takiego jak ty :P

  5. #25
    emilka30xxxx jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie ????????????

    tak sobie pisze w ten wolny wieczorek i zastanawiam sie dlaczego to dla nas takie wazne byc szczupła wiem ze to dla zdrowia i dla fajnego wygladu głodzimy swoje brzuszki az do 0mdlenia ze fajnie by było wejsc do sklepu i poprosic o spodnie o 6 nr mniej odkad pamietam byłam gruba i diety byly i cwiczenia i wszystko co było mozliwe zeby tylko spasc 1 gram sama siebie budowalam do tego ze jak bede wygladac szczuplej to zycie mi sie potoczy w innym kierunku zyje w swiecie bajki i marzen choc wiem ze sa po to zeby je spelniac ale im bardziej czegos chce tym szybciej sie to oddala zamiast chwytac i ciagnac do finału złosc na siebie ze po 7 dniach diety silna wola puscila po co dla kogo i czemu???

  6. #26
    asq25 Guest

    Domyślnie

    wiesz ja odkad byłam na praktyce w szpitalu widziałam co otyłosc,nadwaga moga zrobic z człowiekiem postanowilam sie trymac...i robie to miedzy innymi dla Swojego zdrowia...

    kochana dla Siebie dla Siebie walczysz o zdrowie...nie dla innych takze nie silna wola puscilam tylko ja łap i walcz!

  7. #27
    emilka30xxxx jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie !!!!!!!!

    może masz rację ale s ilna wolę trzymać w dłoni to tak jak dobrego faceta albo go nie masz albo go szukasz opory zawsze sa i będą tym bardziej że ja zaakceptowałam tą moja przyjaółkę jaka jest otyłość i to jest własnie to że jest tak wierna mnie że nie chce mnie opuscić .Siebie też praktycznie nie krytykuje bo i po co jak wcale mnie to nie nakręca do działania w tym kierunku czasami tylko jak patrze na zdiecia z tamtych lat to płaczę bo byłam szczupła i nawet nawet a teraz mi zostało tylko te I ale dobrze że czasmi ktos wejdzie na mój post i napisze jakis motyw że warto ze trzeba człowiek inaczej i logiczniej mysli o sobie i to jest własnie tu zajeb,,,,,,,

  8. #28
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    Oj dziołszki ale marudzicie... :P Słuchac sie tego nieda. Wcale niemusicie być grube. Przecież nasze ciała sa jak kulki plasteliny. Na początku jesteśmy tylko bezkształtną masą. Ale to od nas zależy jak tą masę uformujemy! Tak! Tylko i wyłącznie od nas! Wszystkie mamy jak widać dużą skłonność do tycia. Ale można to zwyciężyć. Wystarczy po prostu zmienić sposób odżywiania i wprowadzić w swoje życie więcej ruchu. Wcale niemusimy chodzić na siłownie i robić dziennie 100brzuszków. Wystarczy przestać korzystać z autobusów na krótkich dystansach albo po prostu spędzać kilka godzin na łażeniu po sklepach. A wracając do jedzenia... Życie bez słodyczy i tych wszystkich innych wysokokalorycznych rzeczy jest możliwe i wcale nie jest takie złe. Fast foody, batony, lody i innesa dla chuderlaków z zajebiaszczą przemianą materii. Jak ktoś chce żreć jak prosie i być jednym wielkim chodzącym workiem kału to jego sprawa... :P Więc dziewczyny weźmy się w garść i nie pozwólmy tym wszystkim pysznym rzeczom przeszkodzić nam w doskonaleniu swojego ciała! I pamiętajcie tylko i wyłącznie od nas zależy jak wyglądamy!

  9. #29
    kolejnaproba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emilka, wiesz, ja kiedys powiedzialam sobie, ze wale te wszystkie zapedy bycia szczupla, ze chce zyc tylko normalnie i nie dam sobie wmowic, ze kilka nadprogramowych kilosow moze mi psuc zycie.

    Wazylam wtedy 60-61 kg i chwile po zmianie filozofii przytylam nadprogramowe 7kg!!

    Moj kregoslup i stawy ostro sie buntuja i lekrze delikatnie i niedelikatnie daja mi do zrozumienia, ze tak nie mozna. Nie chodzi wiec tylko o wyglad! Fakt faktem, ze nadwaga blokuje mnie w dzialaniu. Nie kupie sobie nowego ciucha, nie pojde do fryzjera, nie pojade tam czy siam spotkac sie z tym czy tamty, bo jestem GRUBA!!

    Ruszam sie mysle wcale nie malo i staram sie zdrowo jesc, ale jem za DUUUUUUUUUUUUUUUUUZOOOOOOOOOOOOOOO. Poza tym jak zaczynam, to nie moge skonczyc.. czasami wystarczy, ze za cos sie zabiore, a potem jeszcze wciskam to i siamto az do bolu brzucha

    Znam wiec 1000 teorii zdrowego, dietetycznego odzywiania, ale jedzenie przez chwile poprawia mi humor i to juz koniec!!

    Jeszcze jedno: pamietam, ze na poczatku znajomosci z roznymi facetami jadlam bardzo malo. Tlumaczylam sobie to stanem zakochania, ale byly tez hamulce przed okazywaniem atakow obzarstwa. W ogole przy osobach trzecich jem duzo mniej i duzo szybciej jestem syta. Dlaczego przy moim facecie nie mam juz takich hamulcow??Dlaczego on musi widziec jak wpycham w siebie do updlego to czy tamto??

    Chcialabym czasami znowu byc kobieta w jego i swoich oczach...

    I chyba zaczne zyc ta filozofia.. Faceci i tak sa z natury prymitywni i latwiej jest im sie kochac w lali niz w czlowieku

  10. #30
    emilka30xxxx jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie ?????????

    no tak czasami jest dobrze sobie ponarzekać mamy takie prawo a jesli chodzi od odciagniecia sie od słodkiego no cóż jeden potrafi 2 nie ja należe do grupy nr 2 i nie wypieram sie tego bo sama siebie klamac nie będę ale też nie marudzę bo to jest moja ewidentna wina wypasienie sie jak prosiaczka a jeśli chodzi o facetów to patrza na inne laski i chcieli by byc z nimi ale z braku laku sa znami ale niektorzy lubia kobiety puszyste tylko puszysty tez jest pewna granica ja nie posiadam tej granicy i to chce zmienic

Strona 3 z 7 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •