Ja też Cie kiniek odwiedze w Twoim temacie i bede opierdzielać...
Gofusiakowi już niewiele zostalo hihihihi.... Gratulejszons!!
Ja sie staram i walcze bo kurde niechce znowu zaprzepaścić takiej fajej laski którą widze w lustrze. Ale no przyznam ze jest ciężko. Dzisiaj waże tyle ile wczoraj czyli może już mój organizm akceptuje kaloryczność powyżej 1000kcal... Ale niechce zapeszać. Ide sie nawcinać sucharków z mlekiem