Asq25
Ale zobacz jakie osiągnełas już efekty
Poprostu Cię podziwiam
Jest już po 23 Uciekam szybko do wyrka, bo się głodna zrobiłam, a to nie jest już pora na jakąś konsumpcje
Tak sobie myśle, że kiedyś to jadłam o tej porze (no może troszkę wcześniej - jakąś godzinke) jakieś tosty i inne bomby kaloryczne
Ale już tak nie robie i nie będe robiła W sumie dzieki Wam, kobietki
Uciekam
Miłego wieczoru
Dobranoc elunka
jesteś na dobrej drodze
oj kochana ja tez bardzooo czesto wczesniej jadlam na noc czekolady slodycze....to byla masakara.... oj ale teraz jedynie owocki hihihih:P
No witajcie kobietki
Asq25 No na noc to ja słodyczny nigdy nie jadłam. Wolałam coś pokrzepiającego inaczej -> tosty, chleb smażony z jajkiem + ser No ale jak już pisałam to już przeszłość
bubusOna Staram się jak moge by być na dobrej drodze Dzieki Wam i forum udaje mi się walczyc ze swoimi słabościami i trenować moją silną wole
A zaraz mykam do miasta -> oczywiście na pieszo
Jak wróce to się odezwe
Miłego dnia wszystkim życze
hehehe no to milego chodzenia
Elunka szczerze gratuluję
I miłego dnia życzę
ooooo brukseleczka....mmm tez bym zjdła...no to faktycznie obiadek CI sie sykuje SWIENYT
Jestem już po obiadku
Zjadłam ok. 10 brukselek, trochę mięsa z piersi kurczaka i chciałam jeszcze wcisnąć surówkę z kapusty pekińskiej i... nie dałam rady. Więc surówke odłożyłam na później
Mam do Was pytanko odnośnie jednej rzeczy - mianowicie jak załagodzić smak jogurtu naturalnego by nie grał w potrawie I skrzypek?
Właśnie w tej surówce z pekińskiej kapusty robi sie taki sos: łyżka śmietany i łyżka majonezu, a ja zmieniłam to na łyżke śmietany (18 % bądź mniejszą) i 2 łyżki jogurtu naturalnego. Wszystko dobrze doprawiłam, ale jednak ten jogurt naturalny za mocno czuć... Może dać proporcje 1:1?
Jak myślicie kobietki ?
Zakładki