Wątek: Od nadwagi do lekkości:)zdj strona 12,95 ,136,155 nowe 163

Jakos bede musiala sobie poradzic innego wyjscia nie mam .. jak tak dietka??? Tylko jak z jedzeniem w szkole?? prosze o poady jakies co brac do szkoly i wogole...bo musze sobie jakos poradzic...;/ a napdów ne chce miec bo przewaznie do tej pory szlam o glodzie wracalam do domu i sie opychalam ;/

kochana ja Ci juz pisałam w smskach co z jedzeniem do skzoły...musisz brac cos...nie mozesz tak dlugo nie jesc...bo pozniej beda napady...biesz grahamki np z szyneczka i pomidorkiem.....! II sanidanie do skzoly jest wskazane!!

Oj cos zle sdie czuje

i jak tak Ilonko?

Hej asq juz jest dobrze czuje sie lepiej a dietka dalej spoko snilo mi sie ze nie dalam rady ze zawalilam diete...;/ ale sny sie snia przede wszytskim na odwrot :P hehe a ty jak tam ?? juz koniec twojej walki ?? :P duzo i ladnie schudlas podziwiam cie :P

no snia sie na odwrto...ale musisz sie ladnie trzymac dietki

tak jak mowi asq do szkoly grahameczka z czyms, jabluszko, jogurcik jest kilka rzeczy ktore mozna jesc w szkole

a co do snow to niektore mam tak zakrecone ze az strach
nie snilo mi sie nigdy zebym zawalila diete moze to i lepiej

Mam problem z jutrzejszym snaiadaniem do szkoly;/ mam tylko bialy chleb nie mam grahamka;/ owoce kupi sie na mijescu bo kolo ekonoma mojej szkoly sa stoiska z owoscami ale z ta grahamka gorzej;/

Moj dzisiejszy jadlospis:
jajecznica z 2 jajek (bez masla czy oleju),kurczak,100g makaronu,250 ml rosolu,4 pomarancze,2 jablka,kromka chleba z szynka....razem okolo 1177 kcal....

Hej Ilonko no raczja !!jak się długo nie je to potem napady głodu koncza się zjedzeniem dużej ilości no ja mam taki problem co zabierać do pracy. Tymbardziej, że w diecie wymagana jest systematyczność przestrzegania posiłków, a ja raz pracuje od 7 do 15 a raz do 14:30 do 23.. jakos noworoczne postanowienie mam zamiar przyrządzać sobioe sałatki i zabierac je do pracy a jak mam na rano to grahamka no i oczywiscie jogurciki i owoce czasem zupka chińska

kaweczka dla Ciebie