agn wypad w góry napewno będzie super-udany!... Ty będziesz pięknie wyglądać, spalisz mnóstwo kalorii, stracisz któryś kg i napewno liźnie Twoją skórę wiosenne górskie słoneczko... zazdroszczę!
życzę dalszej werwy do ćwiczeń...
Agn, aż mnie skręca.... jak ja uwielbiam góry (dlatego mam takie umięśnione łydki jak u konia towarowego - ale i tak je lubię, a może właśnie dlatego), a nie byłam od trzech lat..... jęczę z zazdrości.
Witam Was!!
Dzisiaj jest przepiekna pogoda, chciałabym aby była taka za m-c
Poranne ćwiczenia zrobione, cd. porządków wiosennych też......jeszcze hula -hop, nie wiem czy mi się uda wrócic do pilates, na wieczór juz nie mam czasu, albo mi sie zwyczajnie nie chce , ale nic spróbuję dzisiaj
Lecę zobaczyć co tam u Was
Buźka
aLE FAJNIE...GóRY...TRZEBA ZACZAROWAć POGODę...
Sorki za ten dziwny styl, ale caps sie sam włączył
Buziaczki Agnuś
hej Agn!!!
wybralam spacerek- po sklepach
tylko ze samej nudno troszke.............nie ma sie z kim posmiac czy na kawe isc..............znam ten bol--ja tu tez nie mam normalnej kolezanki
wszystkie gonia za kasa do obrzydzenia i sa zlosliwe i zazdrosne o byle co.....wiec wole juz sama w centrum jechac
przynajmniej w ten 2,5 godzinny spacer spalil mi troszke zbednych kalorii
pozdrawiam
Hejka
Świetni Ci idzie! Jeszcze tylko 7 kg Nie to co u mnie :/
Trzymam kciuki!! Na pewno Ci się uda!
Witaj Agn wielkie sorki że dawno Cię nie odwiedzałam, ale jak sama widzisz pogoda piękna więc czasu brak na kompa. Super że ćwiczysz, bo u mnie to taki leń że szkoda gadać mam tylko że te spacery z dzieciakami to rekompensują
Wyjazd w góry SUPER jak ja bym też chciała
Mogę odtańczyć misiowy magiczny taniec o nazwie" Słońce dla Agn" (starożytny taniec wywodzący sie z tradycji azteckiej, zapomniany na wieki i odkryty przez przypadek przez szalonego naukowca alkoholika, który będąc w istocie Norwegiem, szukał przygód w gorących krajach Ameryki Południowej. Nie wiedząc co ze swym odkryciem zrobić, chciał skontaktować się telepatycznie ze swym przełożonym, łysawym panem Johannem, ale ze względu na zakłócenia spowodowane zmianą magnetyczną w mgławicy Kraba, wiadomość telepatyczna trafiła do Misia, który od tamtej pory ma prawo nazywać odkryty taniec misiowym. Jedna z jego części, tańczona w rytmie largo, to "słońce dla Agn", co w tajemnym azteckim języku z naleciałościami dialektów południowych oznacza " wykonanie ruchów skupionych przez częście ciała wszelakie, z naciskiem na ręce i biodra celem sprowadzenia słońca w miejsce, na którym stoi Agn"). Ufff. Może być?
jej Misio...to i dla mnie odtańcz, bo zimno i ponuro u mnie...
Buziaczki Agnuś.
Zakładki