No wiecie co na cały dzień wyłączyli mi dziś internettak znienacka ja tu piszę a tu myk i nie ma
jak oni mogli
![]()
Ale już jestem i idę Was poodwiedzać![]()
No wiecie co na cały dzień wyłączyli mi dziś internettak znienacka ja tu piszę a tu myk i nie ma
jak oni mogli
![]()
Ale już jestem i idę Was poodwiedzać![]()
No to składam rewizytkę![]()
Oczywiście nie zdążyłam przeczytac całego wątku, ale doczytałam ze mamy tyle samo wzrostu 164cm! I cel ten sam-60kg (marzę o 58)
Będę zaglądać, pozdrawiam
Dzięki za odwiedzinki![]()
Ja też marzę o 58, ale jak będzie 60 to będę dumna z siebie jak paw ze swego ogona![]()
Recmal juz Ci tak mało zostało do tej sześdziesiątki. Gratuluję i zazdroszczę![]()
Mało, ale idzie jak krew z nosa i im bliżej 60 tym ciężej![]()
Witaj!
Wizytacja rozpoczęta!!![]()
![]()
Przede wszystkim:
[b]cieszę się że dzieciaczki już mają się dobrze.
Jak cel jest już w zasięgu ręki (a u Ciebie niewątpliwie jest!!), to człowiek się staje niecierpliwy...
Ciesz się efektami i pomyśl ze wiele dziewczyn (w tym i ja) wiele by dało, żeby ważyc tyle co Ty!![]()
Twój wynik jest świetny, naprawdę!!
Jeszcze tylko troszkę i będziesz szpanowac superlinią!!!
Pozdrowionka!!![]()
Reeec, ja też tak mam. Podejrzewam, że wszystkie tak mamy... im mniej do schudnięcia, tym wolniej i mozolniej to idzie. A wręcz się czołga tyłem i w smole...
Witajcie dziewczyny![]()
Wpadam dopiero dziś bo wczoraj czasu mi brakło.kumpele z pracy mnie odwiedziły bo ja teraz mamusiuje i rzadko się widujemy
troszkę grzeszków było
ale malutko. śmiechem kalorie spaliłam
![]()
Dziś byłam na uczelni i dowiedziałam się że 16 maja muszę oddać całą pracęnie wiem jak mam to zrobić
chyba będę zarywać noce
![]()
Boję się tylko żeby z nerw nie podjadać![]()
Gagatku dzięki za wizytęwpadaj częściej i mnie dopinguj
Twój zapał jest zaraźliwy
![]()
Misiu jak my dojdziemy do celu skoro to taka mozolna droga![]()
Cześc Rec......!!!
Wy na pewno dacie radę, ale ja...........mam małą załamkę.![]()
Jesteście silniejsze ode mnie. Cieszę się, że dzieciaczki już zdrowe, mój synek też trochę chorował po tym wyjeździe, ale też czuje się już lepiej.
Kurczę!! ups.........16maj to już niedługo!! - UDA CI SIĘ I NAPISZESZ!!
No właśnie robi się coraz cieplej, lato......wakacje tuż, tuż................a mojego tłuszczu nie ubywa - ale sama jestem sobie winna....................
Trochę pesymistycznie - sorrki
Buziaki zostawiam.
Witaj RecmalCo tam u Ciebie, jak się trzymasz?
Z pracą (magisterską?, licencjaką?) pewnie dasz radę. My kobiety zawsze sobie radzimy w takich sytuacjach. Praca, dzieci, mąż, cały dom na głowie i studia, szkoły, doktoraty...Pytam który facet by to ogarnął???![]()
Pozdrawiam
Zakładki