Wątek: Może mi się wreszcie uda!!!

Milego dnia! i koniecznie idz na spacerek bo jak slyszalam to ladna pogoda ma byc... niby :P

Dziękuję, również miłego dzionka życzę. Na spacer niestety nie wyjdę, gdyż nadal jestem chora i charcham....

MISIEK PRZYNOSI CHUSTECZKI NA PRZYZIEBIENIE
TZRYMAJ SIE CIEPŁO

o ktoś tu jest chory bidna ty bidna
podrzucam witaminki dla polepszenia

Witaj Misiu!!!!!!!

Jka szkoda że jeszcze chorujesz .........bo pogoda taka piękna (przynajmniej u mnie)..........tylko na spacerek

czesc CXhorusku!!!
wracaj szybko pozdro

HEJ!!!

Ja też jeszcze chrycham, okrrropność!! Więc życze szybkiego powrotu do zdrówka.

POZDRAWIAM

miłej środy misio

Misiu co tam u Ciebie ...........zdrówko powraca

Ojej, jak wam wszystkim dziękuję, za chusteczki, za witaminki, za to pyszne coś w misce od Katarinki i za wszystkie życzenia zdrowia. Na pewno pomogą, jestem pewna Wiecie, niby się czuję lepiej, bo gorączka mi spadła i katar się zmniejszył. Kaszel też jakiś inny, ale bardziej duszący. Do tego mi się jakaś opuchlizna na gardle (z zewnątrz) zrobiła.... ja nie wiem, nie wiem, co to będzie...... Próbuję teraz wmusić w siebie śniadanie jakieś, żeby wziąć antybiotyk, ale nie mogę oczywiście niczego w siebie wepchnąć, echhhh.
A w ogóle to sobie spojrzałam w lustro i.... jakby mniej mnie jest.... a może mi się zdaje......