Oj misiu może ty do lekarza jeszcze raz idź, bo to twoje choróbsko jakieś oporne
A że mniej Ciebie to SUPER
Oj misiu może ty do lekarza jeszcze raz idź, bo to twoje choróbsko jakieś oporne
A że mniej Ciebie to SUPER
No ja właśnie tak myślę, czy się jeszcze raz jutro nie przejść. Może tak zrobię...... Nadal nie mogę wepchnąć w siebie śniadania, wrrrrrr.
Wracaj do zdrowia Misiu!
Widzę, że chorubsko tak cię wymęczyło że pomału zaczynasz zanikać, zdarza sie ale jedz witaminki bo na dłuższą droge to wcale nie sprzyja prawidłowej dietce!
powodzenia w powrocie do zdrowia i życze samych witaminek
nie ma rady, do lekarza
to już nie są żarty czy jakaś tam grypka, niech cię zbada i opuka jakiś lekarza
kochana szkoda zdrowia na choroby
DO LEKARZA MARSZ
Lekarz musowo.......ale jedzonko też musi być bo boleści brzucha gotowe od tych tablet
Misio ciesze sie ze jest Cie mniej, ale na prawde to Twoje choróbsko mnie nie cieszy...straszne to jest...i moze wez jakas oslonke na zoladek kurcze...
ZDROWIA ZDROWIA I JESZCZE RAZ ZDROWIA ZYCZE!!!
ode mnie troszke witaminek
mniej cie Misio jest bo ci troszke spadlo
moze i ty Misio sie powygrzewasz pod kocykiem jak ten piekny futrzaczek ??
BUZIAKI SRODOWE I DUZO ZDRÓWKA
O jakie Wy mi tu wspaniałości przynosicie!! DZIĘKUJĘ PO STOKROĆ!! Tak, tak, idę dzisiaj do lekarza, zdam Wam jutro relację z tej zapewne niezwykłej wizyty A jogurcik jakiś chętnie zjem. Co do leków osłonowych, to biorę, biorę, a jakże. A jak wyzdrowieję..... to będę znowu sama musiała w kuchni siedzieć, mój Tomuś już obiadku nie zrobi, bo w końcu zdrowa będę Wczoraj mi powiedział : "Misiu, a mogłabyś wziąć kreta i odbebeszyć prysznic, bo się zatyka?" Ja mówię słodko: "Oj, ale czemu ja i teraz, przecież taka biedna chora jestem?" A on na to: "No bo to tak strasznie śmierdzi, a Ty przecież przez tę chorobę i tak nic nie czujesz". Czyż nie jest słodki mój Kiciuś najukochańszy?? Ale przynajmniej wczoraj mnie objąwszy stwierdził, że "Oj, schudłaś, tak coś czuję".
Hihi, tak czy inaczej, tyle wam powiem:
Zakładki